 |
sentymentem można nazwać moment, kiedy przechodząc w parku, koło ławki wyglądającej jak każda inna, mimowolnie uśmiechasz się przywołując wspomnienie dotyczące tego miejsca, sentymentem jest też słyszana przypadkowo piosenka, przez którą do oczu napływają Ci łzy a na myśl przychodzi wieczór z Nim, kiedy wspólnie ją nuciliście, sentyentem jest zapach ciasta pieczonego przez babcie, które znasz od dzieciństwa. ' / nervella.
|
|
 |
jednego dnia piszę, że jesteś niesamowicie ważna a Ona się nie liczy, drugiego, że jednak się pomylił - na chwilę zwątpił w swoje uczucia do niej. - prosty przykłam czystego skurwysyństwa, które tak niewyobrażalnie rani. / nervella.
|
|
 |
z drżącej dłoni wprost na mokry od deszczu chodnik upuściłam popierosa, którego zaraz potem przygniotłam czerwonym trampkiem, rękawem bluzy otarłam resztki łez zmieszanych z kroplami nocnego deszczu, uśmiechnęłam się, pierwszy raz od niepamiętnych czasów - zupełnie szczerze, bezinteresownie, postanawiając, że od dziś zaczynam nowy rozdział, prężnie ruszyłam naprzód ku przyszłości. obiecałam sobie, że zapracuję na godne podziwu wspomnienia. / nervella.
|
|
 |
samotnośc jest wtedy gdy obok nie ma nikogo kto mógłby potrzymac Cię za rękę, gdy brakuję rękawa, na którym możesz pozostawic słone łzy, samotnośc jest wtedy, kiedy żadna osoba nie stawia Twojego uśmiechu ponad swój. / nervella.
|
|
 |
tak, teraz już wiem jak bardzo słowa mogą zranić. jak jedno głupie zdanie potrafi doprowadzić do łez i jak łatwo udało Ci się doprowadzić mnie do smutku. co mam teraz zrobić? wymazać z pamięci coś najlepszego co spotkało mnie w całym życiu?
|
|
|
|