 |
To już jest choroba psychiczna, albo obłęd. Bo na każdym kroku przypominasz o sobie - weź wypierdalaj.
|
|
 |
Najgorsze uczucie? Gdy wiesz, że jemu nie zależy, a mimo wszystko wciąż masz nadzieję, że napisze ..
|
|
 |
Wciąż mam nadzieję, że może jeszcze napisze, zadzwoni, pogada...
|
|
 |
Nie jest fajnie, kiedy ''przyjaciele'' nie mają dla ciebie czasu. Jeszcze mniej fajnie jest, kiedy dziwnym trafem nie mają go tylko dla ciebie.
|
|
 |
Był powodem, że co rano wstawałam z uśmiechem na twarzy, bez względu na to jaka jest pogodna. To na Jego widok, moje serce rozsadzało mi klatkę, a w brzuchu czułam tupające bizonki. To On, najpiękniej na świecie mówił, jak bardzo boi się miłości. To właśnie, On był głównym bohaterem moich snów, kreatorem uśmiechu. Był całym, moim szczęściem. Wszystkim tym co miałam. Pisząc to, z pewnej perspektywy czasowej, ze łzami w oczach, dochodzę do wniosku, że jest mi żal, to wszystko pisać, w czasie przeszłym, a nie teraźniejszym.
|
|
 |
Odpalam papierosa i wiem. Skradam życiu jeszcze jeden oddech.
|
|
 |
Niby nic nie czujesz, ale ciągle o nim myslisz.
|
|
 |
Musisz zrozumieć, że spotka Cię kara.
Poczekam aż zatęsknisz, wtedy powiem Ci spierdalaj
|
|
 |
Dziewczyno, po co ci to? On cie wcale nie kocha,
Woli chłopaków z bloku i wyjśc na jointa.
Ty siedzisz znów w domu. Kto zapłaci rachunek?
Raz pokieruj się głową, a nie tym co czujesz.
Wiem, to musi być gorzkie; zostawić tak osobe
Z którą dzieliłaś pościel a w niej sny i kto wie..
Może miałaś już plany, może tylko marzenia,
Może typ nie jest zły, ale to jeszcze szczeniak.
Dałaś mu szanse. Zmarnował i następne kolejne
I wiesz komu prędzej to serce pęknie...
Wiesz kto będzie cierpieć, a kto nawet nie tęskni.
Kto będzie znów łykał nasenne tabletki.
Świat jest mały i wielki zarazem, masz niefart.
Zamknęłaś sie w świecie bez świeżego powietrza.
Otwórz oczy i umysł. Miłość to artystka.
Jesteś diamentem w piasku, różą na blokowiskach.
|
|
 |
Gdybyś miał pojęcie, jak mocno mnie skrzywdziłeś,
to sam sobie byś w mordę wyjebał.
|
|
 |
wiele tracimy w skutek tego, że za wcześnie uznajemy coś za stracone.
|
|
 |
schowałam Cię na dnie szafy, w pudełku z napisem 'nie warto było'
|
|
|
|