|
Uśmiecham się, bo wolę się uśmiechać niż płakać.
|
|
|
Myślę o niej. Myślę o niej, chociaż nie chcę o
niej myśleć. Myślę o niej, bo nie potrafię jej
zapomnieć, bo ciągle jeszcze do niej wracam. Jest
jedyna. Nie potrafię zapomnieć tego, co było i już nie wróci. Nie potrafię sobie poradzić z tym, że jej nie ma
|
|
|
Nie ma nic prócz teraz i narastającej wewnątrz mnie ciszy. Cisza i wściekłość, gorąco i chłód (...) Jeżeli czegoś szukam to jest właśnie to. Spokój. Jeżeli istnieje coś co mnie powstrzyma, kiedy będzie to potrzebne to jest właśnie spokój. Nie ma gniewu, nie ma wściekłości, nie ma furii. Nie ma pragnień, potrzeb, pożądania. Nie ma nienawiści, nie ma wstydu, nie ma żalu. Nie ma bólu, smutku, przygnębienia. Nie ma lęku. Nie ma żadnego lęku. Nie da się złamać tego kto żyje bez lęku...
|
|
|
Rany, które się nie goją, można opłakiwać tylko w samotności
|
|
|
Zaczynam płakać. Łzy lecą mi po twarzy i wydobywa się ze mnie cichy szloch. Nie wiem, co robię, i nie wiem, dlaczego tu jestem, i nie wiem, jak sprawy mogły się tak posypać. Próbuję znaleźć odpowiedzi, ale ich nie ma. Jestem zbyt rozjebany na odpowiedzi. Jestem zbyt rozjebany na cokolwiek.
|
|
|
„Chciałem Ci wtedy powiedzieć, ze jestem. W ten niewyobrazalny sposób - jestem.”
|
|
|
Nie jest to oczywiście powrót do normy, bo norma dopiero się formuje, nie ma powrotu, nie ma już powrotu do wcześniej.
- Natalia Fiedorczuk „Jak pokochać centra handlowe”
|
|
|
Niech ta, którą przytulasz, będzie tą, której naprawdę pragniesz.
|
|
|
"Na szczęście istnieje granica cierpienia, za którą człowiek obojętnieje."
~ Magdalena Niedźwiedzka
|
|
|
"Jeśli przeoczysz mnie w jednym miejscu, szukaj dalej w innym. Przystanąłem gdzieś i czekam na ciebie."
~ Walt Whitman
|
|
|
- Ale ty nie umierasz - zaprotestowałam. - Po prostu masz raka.
|
|
|
Naprawdę sporą część życia poświęcałam na starania, by nie płakać przy ludziach,
którzy mnie kochają, więc natychmiast zrozumiałam, co robi Augustus. Należy zacisnąć zęby.
Podnieść wzrok. Mówić sobie, że jeśli zobaczą, jak płaczesz, to ich zaboli, i staniesz się
smutkiem w ich życiu, a nie możesz być tylko smutkiem, więc nie będziesz płakać. Trzeba
powtarzać sobie to wszystko, patrząc w sufit, a potem przełknąć, choć gardło nie za bardzo
chce działać, popatrzeć na osobę, która cię kocha, i się uśmiechnąć.
|
|
|
|