|
"szukałem ratunku wszędzie złotko, nawet ziołolecznictwo mi nie pomogło, alkohol nie, nie, nie dokańczam zresztą.. życie nabrało tempa, ja jestem tępy, bo jedyne co mi zostało to pić za błędy, nie wiem którędy teraz, przecież ja bez Ciebie, to nie ja – moja nadzieja to trup, zobacz ją z bliska, bo tylko przy Tobie ona może zmartwychwstać, pryskam, ale czy na zawsze? dzięki, że jesteś i czasem mogę na Ciebie popatrzeć."
|
|
|
odkąd Cię poznałam modlę się: „Aniele Boży stróżu mój Ty zawsze przy NIM stój…”
|
|
|
Zakochana kobieta jest przegrana.
|
|
|
Nie uważasz, że wspaniale byłoby rzucić wszystko i pojechać gdzieś, gdzie nikogo nie znamy? Czasami mam straszną ochotę to zrobić.
|
|
|
człowiek automatycznie się uczył, że wszystko, co wolno, jest potwornie nudne, a ciekawe tylko to, co zabronione.
|
|
|
Pamiętaj, że każdy napotkany człowiek czegoś się boi, coś kocha i coś stracił.
|
|
|
Desperacka potrzeba bliskości niejednego już zgubiła.
|
|
|
Nie wiem do jakiego typu ludzi się zaliczam. Jestem głupia, ale całkiem inteligentna. Potrafię rozwiązywać cudze problemy, ale nie potrafię zaradzić własnym. Lubię dużo wiedzieć na temat innych ludzi, chociaż ta wiedza wcale nie jest mi potrzebna. Każdego nowego tygodnia zaczynam wszystko od nowa, pragnę się zmienić i wierze, że kiedys mi sie to uda. Choć czasem krytycznie spoglądam na świat, wiem, ze sama potrzebuję masy pracy. Poza tym uśmiecham się, żartuję, płaczę i kłamię, jak każdy choć codziennie obiecuję sobie tego nie robić. Czasem jestem z siebie dumna, lecz częściej po prostu sobą zmęczona. Zwyczajnie. Nienawidzę mojej nadwrazliwości. Nienawidzę gdy mi nic nie wychodzi, nienawidzę swoich wielkich słabości, nienawidzę swojego strachu, czasami nienawidzę żyć.
|
|
|
Tak zmieniłam się. Zaczęłam częściej chodzić do kościoła, doroślej się ubierać, mniej przeklinać, być milsza dla otaczających mnie ludzi, zaczęłam bardziej cenić przyjaźń, obecność rodziny, zmieniłam gust do muzyki, nauczyłam się patrzeć w oczy ludziom, którzy zranili mnie, okłamali mnie czy obrazili mnie. Ale najbardziej zmieniło się we mnie to, że zaczęłam patrzeć w przyszłość i to co będzie kiedyś. Dlatego dziś już Cię nie chcę, nie potrzebuję chłopca, zaczęłam potrzebować mężczyzny. Prawdziwego bezpieczeństwa i obrony w ogromnych ramionach zamiast nieśmiałego, zauroczonego małolata, który za chwilę mnie rzuci, bo stwierdzi, że musi korzystać z życia.
|
|
|
Bo tak na prawdę nikogo nie obchodzi przez co przeszedłeś. I nikt nie chce wiedzieć jak dużo w życiu przecierpiałeś.
|
|
|
Tęsknota to najgorsza tortura – sprawia, że możesz umierać każdego dnia po trochu, przez tygodnie, miesiące, lata. Przez całe życie.
|
|
|
Szkoda, że tracimy czas. Zawsze wydaje nam się, że mamy go tak dużo.
|
|
|
|