 |
"Tylko kobieta jest w stanie milczeć przez dwa lata, by na końcu opierdolić cię, że się nie odzywałeś.
Potrafisz zmarnować masę bezcennego czasu, by przekonać się, jak bardzo potrzebujesz czuć się potrzebną." || Myślenie jest erotyczne.
|
|
 |
Ja, proszę Państwa, osobiscie nie wierze w żadne noworoczne postanowienia. Ja się nie umiem zmieniac „ od pierwszego”, „od stycznia”. Mnie, proszę Państwa, zmieniają wydarzenia. Zmieniają mnie ludzie w moim zyciu, sytuacje mnie zmieniają, zmienia mnie pora roku i sztuka oraz muzyka mnie zmieniają również. Zmieniac się nie lubie, bo wychodza ze mnie wtedy okropności. Okropności tak popierdolone, że, proszę Państwa, ja jestem nie do zniesienia. Jednak pare bliskich mi osób te zmiany wytrzymuje, choc wiem, ze wówczas uderzenie mnie staje się najdelikatninesza rzeczą, którą chcieliby mi zrobić. Ale do rzeczy. Jak już pisałam, ja się zmieniam, jak coś mnie zmieni. Żaden 1 stycznia, proszę Państwa, Państwa tez nie zmieni. Państwo się mogą zmienić na potrzebę zmiany, dla siebie, albo życie może Państwa zmienic. Zatem, proszę Państwa, życzmy sobie jedynie by w przyszłym roku zmiany te wypychała z nas mniej popierdolonych okropności i co by nasi najbliżsi dalej mieli siłe je znosić.|k.f.y
|
|
 |
Kilka miliardów ludzi mieszka wokół mnie, trafiłem na Ciebie, tyle na ten temat.
|
|
 |
W końcu sprostam aspiracjom wierz mi, bo nie chcę żeby moje życie było kompilacją faili.
|
|
 |
I znów boli duma mnie i honor chowam w kieszeń, znów ktoś nie kuma mnie i tak jest coraz częściej.
|
|
 |
"Wszystkie jesteśmy takie same. Pijemy wino, palimy papierosy i tak cholernie tęsknimy za czymś, czego być może w ogóle nie ma."
|
|
 |
Miałem zamiar podejść do ciebie i zapytać, czy masz wolny wieczór, ale uświadomiłem sobie, że wieczór to za mało, więc chciałbym zapytać od razu, czy masz dla mnie wolne całe swoje życie.
— Piotr Adamczyk
|
|
 |
Jest silny, ale ja chcę być jego największą słabością.
|
|
 |
"Wybacz, ale musiałem odejść. Musiałem odejść, by przekonać się, że byłaś najmądrzejsza, najpiękniejsza, najpotrzebniejsza.
Przecież gdybym nie odszedł, nigdy bym tego nie wiedział."
|
|
 |
"Nie była w jego typie, powtarzał to tysiąc razy, nie pomagało. Zaszła mu za skórę, weszła w krew. Utkwiła w nim. Oszołamiała go, a zarazem irytowała - dziwna niebezpieczna mieszanka."
|
|
 |
"I przyszła taka jakaś dziwna tęsknota. Łajdacza nieproszona. Za czymś, co jeszcze się nie zaczęło. Za smakiem, którego nie zdążyły poznać usta. Za dłonią, w której nie znalazła się dłoń. Za zapachem, który nie obiegał serca." || Kaja Kowalewska
|
|
 |
On już zaczął nowe życie, w którym nie ma miejsca dla mnie. Dzisiaj, kiedy mija rok od tamtych wydarzeń, chwil, kiedy przeczuwałam, ze tracę go już na zawsze, widzę to wyraźnie. Ten czas tak szybko leci, zbyt szybko, bo moje rany nie nadązają się goić, a pamięć zapominać. Dalej nie potrafię stanąć pewnie na nogach, tak jakby ciężar tych wszystkich emocji , uczuć i wspomnień przygniatał mnie, zbijał z tropu, powodując za każdym razem kolejny upadek. Nie umiem pogodzić się z tym co się stało, że nie byłam w jego oczach wystarczająco dobra, ale wiem, że jest już za pożno żeby mu udowodnić, że może być inaczej, że może warto, aby tym razem wreszcie zmienił zdanie. Nie udało mi się. Nie dałam rady. Przegrałam, choć walczyłam do końca, do utraty sił i nadziei. Przegrałam ze swoją miłością i jego brakiem miłości do mnie. Byłam w jego życiu tak długo jak długo pozwolił mi w nim być i skoro zdecydował , że potrzebuje ode mnie wolnej przestrzeni to musiałam pozwolić mu odejść.
|
|
|
|