 |
Nigdy nie będę tym, który pozwoli Ci cierpieć
I nigdy nie będę powodem łez płynących po twojej twarzy...
Bo kochanie, powinnaś teraz wiedzieć
Że nie ma rzeczy, których nie zrobiłbym dla Ciebie
Zrobie cokolwiek
|
|
 |
I nie potrzebuję twojej fałszywej miłości,
Twoich niekończących się kłamstw, które próbujesz ukryć
|
|
 |
My mistake, I thought you really cared for me
I should have known
You never do the same for me-Mój błąd, myślałam, że zależy Ci na mnie
Powinienam wiedzieć
Że nigdy dla mnie tego nie zrobisz
|
|
 |
I got to forget you
I wanna forget you
I need to forget you-Muszę Cię zapomnieć
Chcę Cię zapomnieć
Potrzebuję Cię zapomnieć
|
|
 |
I gave up my whole life for you
Thought I knew you
In my heart I tried to find out the truth in your lies
Oh,why did I let you get your way with me?-Dałem Ci całe swoje życie
Myślałem, że Cię znam
Próbowałem dowiedzieć się prawdy z Twoich kłamstw
Oh, dlaczego pozwoliłem się tak traktować?
|
|
 |
Szeroki świat jest pełen wielkich cierpień, i wielkich radości, mój przyjacielu. To pierwsze utrzyma Cię na właściwej drodze, a drugie sprawi ze podróż będzie znośna.
|
|
 |
I am going to see the world and share it with the world.
|
|
 |
watch out for that girl. one day she may change the world!
|
|
 |
trwaj, nawet gdy życie kopie cię w dupę
|
|
 |
Wherever you go becomes a part of you somehow.
|
|
 |
Na lotach często "witam" ich wśród chmur, mówię choć wiem, że zostało tylko echo. Pozostaje mi jedynie wierzyć, że jest im najlepiej i pozostaje tkwić w przekonaniu,że każdy dzień to bliżej by być razem. Jednak nie odchodzi ten kto w pamięci bliskich, w mojej pozostali na zawsze!
"Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią im się płaci"
|
|
 |
Zrozumiałam, że to między innymi dla nich podbijam niebo i też dla nich spełniłam swoje marzenie. Pomogło mi to bardzo!
Przypomniały mi się słowa które wypowiadała moja Babcia - Olcia kocham Cię jak stąd do nieba. Ja na to dziś bym odpowiedziała - kocham Cię Babciu jak z nieba do Ziemi. To takie przykre nie mając możliwości wypowiedzieć słów które by się chciało.
Rozliczyłam się też w jakichś sposób z nimi samymi i z ich własnymi marzeniami. Stanęłam nad grobem w mundurze podczas mojej pierwszej wizyty w Polsce i zapaliłam znicz. To chyba nawet nie przeszło mi przez myśl, że w taki sposób będę mogła im się pokazać, i "oznajmić" ,że udało mi się dokonać tego o czym tak ich zapewniałam za życia. Tęsknota jest niewyobrażalna, i czas nie leczy ran on pozwala jedynie przyzwyczaić się do bólu.
|
|
|
|