 |
a dziś leżąc w łóżku, wspominam... wspominam każdy dzień, każde słowo, każdą obietnicę. a łzy napływają mi do oczu.. zaczynam płakać. bo jestem tak cholernie bezsilna na ten cały ból. bo to wszystko mnie najzwyczajniej przerasta. po prostu tego nie wytrzymuję.
|
|
 |
ludzie są silni dopóki nie okazują uczuć . wtedy są słabi jak małe dzieci .
|
|
 |
nie boisz się ciemności, boisz się tego co może w niej być. nie boisz się wysokości, tylko tego, że spadniesz. nie boisz się ludzi, którzy są dookoła Ciebie, boisz się ich reakcji. nie boisz się miłości, boisz się, że nie będzie ona odwzajemniona. nie boisz się odejścia, boisz się, że nie przyzwyczaisz się do tego, że jego już nie ma. nie boisz się znowu próbować, boisz się, że skończy się tak jak poprzednio.
|
|
 |
Ktoś zabrał mi wyrazy, słowa, zdania i sposób ustawiania ich w głowie, ktoś mi zabrał albo sama zgubiłam.
|
|
 |
Słowa nie oddają tego, ile waży strata. Kocham Cię najmocniej, zaraz wracam. // Onar
|
|
 |
Idę na balkon, w ręku szlug, telefon w drugiej, i napisałbym do Ciebie, ale jakoś brakuje słów, zadzwoniłbym do Ciebie, ale wiem, że tego nie chcesz, wybełkotał, że Cię kocham, tu jest źle i serio tęsknię... // Bonson
|
|
 |
Mam na wyciągnięcie ręki szczęście, cel widzę częściej. Daje słowo oddałbym wszystko żeby dziś być gdzieś z Tobą. // Miuosh
|
|
 |
"Pamiętam jak zapytałem czy mnie kochasz jeszcze, odpowiedziałaś: Nie wiem. Przeszły mnie dreszcze pomyślałem, że nie ma mnie bez ciebie."
|
|
 |
widziałeś jak płaczę i nic z tym nie zrobiłeś, więc błagam, nie pierdol mi tutaj o miłości, bo to nie ty zbierałeś mnie z podłogi, gdy nie mogłam ogarnąć życia
|
|
 |
Są tacy ludzie, którzy nigdy nie przestaną być dla nas ważni.
|
|
 |
|
nie warto się narzucać, kiedy druga osoba ma Cię gdzieś. nawet, jeśli serce miałoby metaforycznie pękać.
|
|
|
|