|
- zapytam się inaczej gdyby się teraz zapytał co byś odpowiedziała? - zapytał kumpel -
że tak. albo nie. nie wiem. kurwa nie wiem. zależy mi na nim, kocham go i wierzę że mogłoby nam się jeszcze udać. ale z drugiej strony wiem, że już nigdy nie będzie jak dawniej, że zawsze będę się bała, że przy pierwszej lepszej kłótni on znów zerwie... - odpowiedziałam, zastanawiając się czy warto znów zaczynać wszystko od początku.
|
|
|
chciałabym by to co było między nami wróciło. niczego nie pragnę tak bardzo jak tego.
|
|
|
najgorsze jest to, że nie ważne jak bardzo bym chciała, nie potrafię się uwolnić od uczuć, które żywię do Ciebie.
|
|
|
tysiące podartych listów, kierowanych pod twój adres. tysiące niewysłanych wiadomości, leżących w zapisanym pliku na pulpicie, tysiące niewysłanych smsów, odłożonych w kopiach roboczych, tysiące myśli na twój temat, których nie da się odgonić. tysiące wspólnych zdjęć i rozmów, które z każdym spojrzeniem wywołują ból i łzy. tylko tyle mi po sobie zostawiłeś.
|
|
|
romeo wróć, bo julia bez Ciebie nie ma siły by dalej żyć.
|
|
|
|
mam stanąć przed Tobą i wykrzyczeć Ci, że mi na Tobie cholernie zależy i że zajebiście mocno Cię kocham, żebyś to w końcu zrozumiał? / malyblondserek
|
|
|
|
oznajmiłam rodzicom , że wrócę do domu przed północą, jednak przedłużyło się to do południa dnia następnego.'od czego zaczniesz ?'-spytała mama, która doskonale wiedziała gdzie byłam,ale najwyraźniej chciała mnie powkurwiać. ' od tego,że skończę i udam się do swojego pokoju bo jestem śpiąca'-odparłam,biorąc wodę niegazowaną z lodówki.tato patrzył na mnie i wyczekiwał odpowiedzi. spojrzałam na Nich i wkurzona wykrzyczałam:'od czego zacznę? od tego,że byłam u Niego.co mam do powiedzenia? że nie zrobicie nic,bo i tak będe tam chodzić.bo mi zależy.bo staram się by wyszedł na ludzi. bo mam gdzieś Wasze sprzeciwy.bo Go kocham,cholernie kocham'.patrzyli na mnie,nie odzywając się nic.w końcu tato wydukał:'jesteś szczęśliwa będąc przy Nim ? '.spojrzałam mu w oczy i bez zastanowienia odpowiedziałam:'jak nikt inny'.tato podszedł do mnie,i całując w czoło powiedział:' czyli nie ma problemu.jeśli On daje Ci szczęście to jedyne co mogę zrobić to podać mu rękę,dziękując za uśmiech córki' / [?]
|
|
|
|
Panie Boże , nie zabieraj mi go już . Już nigdy . / niezakochujsie
|
|
|
oddałam Ci swoje serce, a co dostałam w zamian? ból, tęsknotę i gorzkie łzy.
|
|
|
Chcę się w Ciebie zaangażować, spróbować czy mógłbyś być moim szczęściem.. / fejs
|
|
|
co się stało z tą miłością, która była między nami?
|
|
|
żeby docenić drugiego człowieka, trzeba go stracić. wtedy zaczynamy rozumieć swoje błędy.
|
|
|
|