 |
siostra? nie cierpię Jej, cholernie. najchętniej skopałabym Ją, zapakowała do pudła,i wysłała za ocean - Ona z resztą zrobiłaby podobnie ze mną.wkurzamy się na siebie około milona razy dziennie. czasami mamy ochotę sobie przypierdolić w ryj z całej siły, byleby tylko jedna z Nas się zamknęła. potrafimy wyzwać się od najgorszych szmat, kurw,i dziwek, tylko dlatego, że jedna drugiej zajęła łazienkę. często chodzimy na siebie obrażone i mamy siebie dość. ale mimo to - jeżeli ktokolwiek w życiu by mi Ją ruszył. jeżeli dowiedziałabym się,że dzieje się Jej krzywda przez jakąś szmatę,bądź jakiegoś kolesia- zmiotłabym ich z powierzchni ziemi.choćbym nie wiem jak była na Nią zła.choćby nie wiem jak wiele obraźliwych słów z Jej ust padło w moją stronę-pójdę za Nią wszędzie,nawet do samego diabła. nie dam Jej skrzywdzić nigdy,i nigdy nie pozwolę by płakała.bo mimo wszystko-jest moją najukochańszą,małą,młodszą siostrzyczką, którą kocham najmocniej na świecie,i za którą oddałabym życie.
|
|
 |
Nigdy nie było czysto, a jak się jebało, to wszystko.
|
|
 |
W tym wieku może się wielu rzeczy nie rozumie, za to czuje się głębiej, niżby się rozumiało.
|
|
 |
było jakoś koło 21. wracałam zmęczona treningiem. nagle usłyszałam wyłaniającą się z torby melodyjkę - zawsze dzwoniłeś, gdy wiedziałeś, że mam przechodzić przez ten ciemny park. czułam się wtedy bezpieczniej. rozmawialiśmy, gdy nagle zobaczyłam grupę kolesi stojących przy ławce . powiedziałam ci o tym. wiedziałam, że szykują się kłopoty - kazałeś mi grać na czas i rozłączyłeś się. zdziwiona szłam z trzęsącymi się nogami przed siebie. typki zaczęli się do mnie rzucać. próbowałam załagodzić sytuację, ale na marne. zabrali mi torbę. nagle zobaczyłam jak w ich stronę biegnie grupa kolesi - to byli jego kumple. kojarzyłam ich. w pięć minut swoje rzeczy miałam z powrotem. spytali, czy nic mi nie jest i zaprowadzili do domu. byłam w szoku, non stop pytając: "ale jak, skąd" ? w końcu jeden z nich spojrzał na mnie mówiąc: "masz tak zajebistego chłopaka, że dba o ciebie nawet z odległości. doceń to". uśmiechnęłam się tylko pod nosem, a w oku zakręciła mi się łza.
|
|
  |
To życie mnie drażni. Wolałabym żyć w mojej wyobraźni.
|
|
  |
W tym momencie pozostaje mi żyć wspomnieniami..
|
|
 |
Każdy czeka na kogoś, kto już nigdy nie wróci.
|
|
 |
i może faktycznie jestem zbyt agresywna po alkoholu, ale wiem , że mogę sobie na to pozwolić - bo mam świadomość , że są ludzie którzy w odpowiednim momencie złapią mnie za szmaty mówiąc 'stój tu kurwa i się ogarnij! '.
|
|
 |
kolejna kreska , kolejna flaszka , kolejny szlug time , kolejny cios w ścianę , kolejne łzy , a Ty jak poradzisz sobie z kolejnym zjebanym dniem ?
|
|
 |
jeszcze kilkanaście lat temu uczyłes mnie chodzic tatusiu, teraz Twoja córeczka wyrosła na dużą dziewczynkę która myśli tylko o tym żeby skombinować kasę i się naćpać tak żeby móc o wszystkim zapomnieć, i co? Jestes ze mnie dumny ?
|
|
 |
I rozpierdalam Cię na starcie wiec kurwa bujaj się ! ;D
|
|
 |
Lubię jego oczy tak często przejarane, lubię jego rozkminy zazwyczaj pojebane, lubię jego styl, tak ten prze kozacki, lubię jego głos cholernie arogancki ♥.
|
|
|
|