 |
to była miłość, ale ta prawdziwa, pomiędzy dwojgiem ludzi, dla których na świecie nie istniał nikt inny, niż Oni sami, dla których każda z przeszkód, była szansą na zwycięstwo. to dla Nich, nawet śmierć nie była wrogiem, On za Nią, Ona z Niego, dziś choć z zamkniętymi powiekami, wciąż razem, gdzieś parę centymetrów ponad chmurami, na nowo tym razem bez jakichkolwiek barier, wspólnie budują każde ze straconych uczuć, ciesząc się przy tym jedynie sobą. / endoftime, stare z zeszytu.
|
|
 |
bądźmy egoistami , pijmy , bluzgajmy , palmy , róbmy melanż każdej nocy , zapomnijmy o miłości .
|
|
 |
nic, nie wypełnia pustki po Tobie, tak jak gorąca czekolada z bitą śmietaną.
|
|
 |
Nie zapomnij o mnie, bo mam tylko ciebie.
|
|
 |
Jak myślisz przez kogo wzięłam pierwszego bucha !?
|
|
 |
Polej kolejkę za te martwe marzenia, za wszystko co miało być, a czego nie ma.
|
|
 |
Myślałam, że jakoś się zmienię. Że jeszcze coś w życiu osiągnę. Ale jestem jaka jestem i nie mam na to wpływu. // Annalina
|
|
 |
Moja mama mówi , że jak będę wredna to daleko nie zajdę , ale przecież bycie wredną jest cudowne . dzyndzel ♥
|
|
 |
Nie rozumiem tego świata, tych ludzi, tych wydarzeń. Zepchnięta na społeczny margines i tak już nic nie znaczę. I nie chcę tego zmieniać. Ale pragnę, byście mnie posłuchali i przestali niszczyć sobie życie. Szczególnie Ty, braciszku... Błagam. Bo Ciebie siostrzyczko, już nie dam rady zmienić. // Annalina
|
|
 |
I gdybym wiedziała, że wkrótce mnie skrzywdzisz i tak dałabym Ci się pocałować.
|
|
|
|