głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kreciszmniekocie

  nie chcę już ślepo wierzyć w coś  czego nie ma. Nie chcę płakać przez zdarzenia  które w ogóle nie powinny mieć wpływu na moje samopoczucie. Nie chcę kochać ludzi  którzy wnieśli w moje życie mniej niż nic. Nie chcę miłości  która niszczy mnie bardziej niż ten proszek który właśnie wnika w mój krwioobieg.   abstractiions.

abstractiions dodano: 18 grudnia 2012

` nie chcę już ślepo wierzyć w coś, czego nie ma. Nie chcę płakać przez zdarzenia, które w ogóle nie powinny mieć wpływu na moje samopoczucie. Nie chcę kochać ludzi, którzy wnieśli w moje życie mniej niż nic. Nie chcę miłości, która niszczy mnie bardziej niż ten proszek który właśnie wnika w mój krwioobieg. / abstractiions.

  mnie nie złamiesz ziomuś. Obojętnie co byś mi zrobił. Nie rozkochasz mnie w sobie bo od jakiś dwóch lat nie wierzę w miłość. Nie wyzwiesz mnie od suki czy szmaty bo takich słów nawet nie wychwytuję. Nie powiesz swoim dziwkom  że mają mnie zniszczyć bo one nawet mnie nie ruszą. nie zrobisz kompletnie nic  bo jestem niezależna i jedyna taka.   abstractiions.

abstractiions dodano: 18 grudnia 2012

` mnie nie złamiesz ziomuś. Obojętnie co byś mi zrobił. Nie rozkochasz mnie w sobie bo od jakiś dwóch lat nie wierzę w miłość. Nie wyzwiesz mnie od suki czy szmaty bo takich słów nawet nie wychwytuję. Nie powiesz swoim dziwkom, że mają mnie zniszczyć bo one nawet mnie nie ruszą. nie zrobisz kompletnie nic, bo jestem niezależna i jedyna taka. / abstractiions.

  środek grudnia i nawet śnieg jest przeciwko nam. Z dni nie ma praktycznie nic. Kładę się spać jest ciemno  wstaję jest tak samo. Nie mam ochoty nawet na kolejnego blanta  ani łyk wódki z rana. Na początku było dobrze  później zawaliło się całe życie. Na początku był on  teraz nie ma nic. Może gdybym mogła zasnąć w nocy to obudziłabym się i byłoby lepiej. Albo gdyby chociaż chciało mi się wyjść gdziekolwiek  tam byłoby łatwiej. Tymczasem siedzę tutaj i jestem szczęśliwa że jest ze mną rap. Gdyby nie te wszystkie słowa tych wszystkich ludzi  byłoby o wiele ciężej. Może kiedyś będzie okej.   abstractiions.

abstractiions dodano: 18 grudnia 2012

` środek grudnia i nawet śnieg jest przeciwko nam. Z dni nie ma praktycznie nic. Kładę się spać jest ciemno, wstaję jest tak samo. Nie mam ochoty nawet na kolejnego blanta, ani łyk wódki z rana. Na początku było dobrze, później zawaliło się całe życie. Na początku był on, teraz nie ma nic. Może gdybym mogła zasnąć w nocy to obudziłabym się i byłoby lepiej. Albo gdyby chociaż chciało mi się wyjść gdziekolwiek, tam byłoby łatwiej. Tymczasem siedzę tutaj i jestem szczęśliwa że jest ze mną rap. Gdyby nie te wszystkie słowa tych wszystkich ludzi, byłoby o wiele ciężej. Może kiedyś będzie okej. / abstractiions.

  nie mogę powiedzieć  że jest źle. No bo niby dlaczego? Bo moje serce rozpierdoliło się na drobny mak  a mężczyzna za którego skoczyłabym w kilometrową przepaść  okłamywał mnie na każdym kroku? Bo siedzę sama  a samotność stała się moim jedynym przyjacielem? Bo rany na lewej ręce pieką coraz bardziej? Bo skończyły mi się papierosy  a resztka wódki wsiąknęła w dywan? Bo nie śpię już chyba z rok i wcale mi to nie przeszkadza? Bo jedyne na co mam ochotę to zamknąć oczy i już ich nie otworzyć?  Nie mogę powiedzieć  że jest źle bo jest najgorzej.   abstractiions.

abstractiions dodano: 18 grudnia 2012

` nie mogę powiedzieć, że jest źle. No bo niby dlaczego? Bo moje serce rozpierdoliło się na drobny mak, a mężczyzna za którego skoczyłabym w kilometrową przepaść, okłamywał mnie na każdym kroku? Bo siedzę sama, a samotność stała się moim jedynym przyjacielem? Bo rany na lewej ręce pieką coraz bardziej? Bo skończyły mi się papierosy, a resztka wódki wsiąknęła w dywan? Bo nie śpię już chyba z rok i wcale mi to nie przeszkadza? Bo jedyne na co mam ochotę to zamknąć oczy i już ich nie otworzyć? Nie mogę powiedzieć, że jest źle bo jest najgorzej. / abstractiions.

  czwarta kawa tego dnia  czwarta płyta w głośniku  czwarta nowa wiadomość tego kwadransa  czwarta kropla krwi na wardze  czwarta łza ukazana na policzku. Nie tak miało to wyglądać  nie miałam spędzić życia na liczeniu co mi w nim nie wyszło.   abstractiions.

abstractiions dodano: 18 grudnia 2012

` czwarta kawa tego dnia, czwarta płyta w głośniku, czwarta nowa wiadomość tego kwadransa, czwarta kropla krwi na wardze, czwarta łza ukazana na policzku. Nie tak miało to wyglądać, nie miałam spędzić życia na liczeniu co mi w nim nie wyszło. / abstractiions.

  jebać fałsz  jebać kłamstwa i cały ten rynsztok.   słoń 666.

abstractiions dodano: 18 grudnia 2012

` jebać fałsz, jebać kłamstwa i cały ten rynsztok. / słoń 666.

trzecia w nocy  zamknięte powieki  Jego oddech na twarzy  wersy Chady  za dużo słów o tak dużym znaczeniu i uczucie  które przerastało nawet moje  podobno dzielne  serce.   definicjamiloscii

abstractiions dodano: 18 grudnia 2012

trzecia w nocy, zamknięte powieki, Jego oddech na twarzy, wersy Chady, za dużo słów o tak dużym znaczeniu i uczucie, które przerastało nawet moje, podobno dzielne, serce. / definicjamiloscii

Gdyby nie postanowienia to pewnie już bym pił. Znowu pluje sobie w brodę czuje opadam z sił. Desperackie myśli brakuje Cie w ramionach. Stoję tylko krok od progu by wziąć i je wykonać. Czemu Ci to wykrzyczałem?Doprawdy nie rozumiem. Jestem jak dziecko we mgle zgubione w zdarzeń tłumie. Iskra nadziei się tli choć nie dostrzegam słońca. Prawdziwa miłość nie nie umiera do końca. Znosiliśmy się do czasu. Dostałem słoną lekcje. Chce przeprosić za te słowa wypowiedziane w afekcie. To nie były zwykłe dni  chore okoliczności a ja łudzę się  że to tylko taki sprawdzian miłości. I szczerze żałuje  że tak wyszło między nami  kiedy myślę o tym zawsze oczy zachodzą mi łzami.   CHADA !

abstractiions dodano: 18 grudnia 2012

Gdyby nie postanowienia to pewnie już bym pił. Znowu pluje sobie w brodę,czuje opadam z sił. Desperackie myśli,brakuje Cie w ramionach. Stoję tylko krok od progu,by wziąć i je wykonać. Czemu Ci to wykrzyczałem?Doprawdy nie rozumiem. Jestem jak dziecko we mgle-zgubione w zdarzeń tłumie. Iskra nadziei się tli choć nie dostrzegam słońca. Prawdziwa miłość nie,nie umiera do końca. Znosiliśmy się do czasu. Dostałem słoną lekcje. Chce przeprosić za te słowa wypowiedziane w afekcie. To nie były zwykłe dni ,chore okoliczności a ja łudzę się ,że to tylko taki sprawdzian miłości. I szczerze żałuje ,że tak wyszło między nami kiedy myślę o tym zawsze oczy zachodzą mi łzami. / CHADA !

Teraz tak.Stoję na spalonej planszy  dziś nie ma Ciebie tutaj. Idę przez to syzyfowe życie w rozwiązanych butach. Czuje że opadam z sił. Możesz się za mnie modlić. Serce otulone w ciernie pośród wersów żałobnych. W tej nierównej walce hmm znów wygrały słabości a ja pytam  gdzie te happy and'y z filmów o miłości. Nie chcę kumpli od kieliszka  choć pragnę zapomnienia. Chce osuszyć słone łzy chcą twego pocieszenia. Ten świat nie miał się zawalić a jednak wziął pie dolnął. Nie ma co owijać  wiesz. Nie mów że tak nie wolno. Znowu byłaś w moim śnie  radosna uśmiechnięta. Z nami MJ w tle  taką chce Cie pamiętać. Te emocje nie oddadzą ich słowa. Ten aromat tamtych chwil  chciałbym poczuć od nowa. Teraz czuje cierpki smak. Iść tylko i się upić. Szkoda tylko że tego cierpienia nikt nie chce odkupić .   CHADA !

abstractiions dodano: 18 grudnia 2012

Teraz tak.Stoję na spalonej planszy, dziś nie ma Ciebie tutaj. Idę przez to syzyfowe życie w rozwiązanych butach. Czuje,że opadam z sił. Możesz się za mnie modlić. Serce otulone w ciernie,pośród wersów żałobnych. W tej nierównej walce hmm znów wygrały słabości a ja pytam ,gdzie te happy and'y z filmów o miłości. Nie chcę kumpli od kieliszka ,choć pragnę zapomnienia. Chce osuszyć słone łzy chcą twego pocieszenia. Ten świat nie miał się zawalić a jednak wziął pie*dolnął. Nie ma co owijać ,wiesz. Nie mów,że tak nie wolno. Znowu byłaś w moim śnie ,radosna uśmiechnięta. Z nami MJ w tle ,taką chce Cie pamiętać. Te emocje,nie oddadzą ich słowa. Ten aromat tamtych chwil ,chciałbym poczuć od nowa. Teraz czuje cierpki smak. Iść tylko i się upić. Szkoda tylko,że tego cierpienia nikt nie chce odkupić . / CHADA !

  jaki sens ma życie tutaj. Co w ogóle robimy w tym miejscu? Boli mnie to  że kumpla z którym kiedyś mogłam przejść cały Poznań  dziś muszę odwiedzać za kratami  oplątanych wielkim betonowym murem. Dlaczego ludzie nie radząc sobie z własnym życiem  wpierdalają się w czyjeś. A Ty? Dlaczego się tak szybko poddałeś? Dlaczego kurwa codziennie pozwalasz patrzeć swojej matce na to jak spływasz po podłodze w łazience  a ona rozkładając ręce  odpuściła sobie własnego syna?! Wystrzegamy się boga  wiedząc że on już nie pomoże. Wystrzegamy się własnych myśli  swoją psychikę dawno wyjebaliśmy w kibel  pamiętasz? z tą ostatnią paczką w kibel. Robimy wszystko  aby nie odkryć przez śmiercią  że nie potrafiliśmy żyć.   abstractiions.

abstractiions dodano: 18 grudnia 2012

` jaki sens ma życie tutaj. Co w ogóle robimy w tym miejscu? Boli mnie to, że kumpla z którym kiedyś mogłam przejść cały Poznań, dziś muszę odwiedzać za kratami, oplątanych wielkim betonowym murem. Dlaczego ludzie nie radząc sobie z własnym życiem, wpierdalają się w czyjeś. A Ty? Dlaczego się tak szybko poddałeś? Dlaczego kurwa codziennie pozwalasz patrzeć swojej matce na to jak spływasz po podłodze w łazience, a ona rozkładając ręce, odpuściła sobie własnego syna?! Wystrzegamy się boga, wiedząc że on już nie pomoże. Wystrzegamy się własnych myśli, swoją psychikę dawno wyjebaliśmy w kibel, pamiętasz? z tą ostatnią paczką w kibel. Robimy wszystko, aby nie odkryć przez śmiercią, że nie potrafiliśmy żyć. / abstractiions.

  chociaż jest wtorek  powinnam być w szkole i jakoś trzymać poziom społeczny  siedzę tutaj. Siedzę z butelką wódki  pełną popielniczką i najnowszą płytą Chady w głośniku. Właśnie słucham  gdzie ta ekipa?  i też zadaję sobie to pytanie. Jeszcze dwa lata temu był tam z nami. Ćpaliśmy razem w tym szarym bloku na Ratajach  gdzie sąsiadka kumpla wyszła i nakazała nam tylko otworzyć okno. Teraz go już nie ma  a każde z nas boi się spojrzeć sobie w oczy bo w podświadomości wiemy  że do jego śmierci przyczyniliśmy się w największym stopniu. My i to pierdolone ścierwo.   abstractiions.

abstractiions dodano: 18 grudnia 2012

` chociaż jest wtorek, powinnam być w szkole i jakoś trzymać poziom społeczny, siedzę tutaj. Siedzę z butelką wódki, pełną popielniczką i najnowszą płytą Chady w głośniku. Właśnie słucham "gdzie ta ekipa?" i też zadaję sobie to pytanie. Jeszcze dwa lata temu był tam z nami. Ćpaliśmy razem w tym szarym bloku na Ratajach, gdzie sąsiadka kumpla wyszła i nakazała nam tylko otworzyć okno. Teraz go już nie ma, a każde z nas boi się spojrzeć sobie w oczy bo w podświadomości wiemy, że do jego śmierci przyczyniliśmy się w największym stopniu. My i to pierdolone ścierwo. / abstractiions.

  chciałam sprawdzić dla którego z nich jestem na prawdę ważna. Poprosiłam  aby wzięli do siebie moje problemy. Pierwszy spierdolił do kumpli  drugi właśnie pyta czy nie chcę herbaty.   abstractiions.

abstractiions dodano: 17 grudnia 2012

` chciałam sprawdzić dla którego z nich jestem na prawdę ważna. Poprosiłam, aby wzięli do siebie moje problemy. Pierwszy spierdolił do kumpli, drugi właśnie pyta czy nie chcę herbaty. / abstractiions.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć