  |
|
` wyszłam go kawałek odprowadzić. Usiedliśmy kilka metrów przed moim domem. Zaczął mnie przedrzeźniać. Mówił o tym, że ma kochanki i dziś przytulał się z laską z klasy. Mówił to z uśmiechem, a ja czułam że to tylko żarty. Mimo tego powiedziałam, że ma nawet nie próbować szczęścia bo go zabiję. On spojrzał mi w oczy i ze szczerym uśmiechem dodał. Jakie szczęście? Przecież ja swoje mam teraz obok. / abstractiions.
|
|
  |
|
` czasami mam ochotę wykrzyczeć wszystkim ludziom, którzy potajemnie wpierdalają się w moje sprawy, że moje życie jest tylko moje. Moje i w sumie mężczyzny, który jako jedyny zasługuje na wszystko co pragnę mu dać. Zasługuje na największe zrozumienie z mojej strony. Na zaufanie, przyjaźń. Na rozmowę o wszystkim i o niczym - o każdej porze dnia i nocy. Zasługuje na spacer nawet kiedy jestem totalnie zmęczona całym dniem. Całkowicie zasługuje na sympatię moich rodziców. Zasługuje na największą miłość jaką tylko jestem w stanie go obdarzyć. Czasami kiedy się na niego złoszczę lub zrobię coś źle - zastanawiam się czy ja zasługuję na to wszystko. I podsumowując wszystkie moje błędy, których on mi nie wypomina - utwierdzam się w przekonaniu, że jest największym skarbem jakiego mogę tylko posiadać. / abstractiions.
|
|
  |
|
` ja sam nie wiem jak to działa, wszystko dookoła się rozpierdala. / K.
|
|
  |
|
` Z daleka widzę, tak to ona stoi tam. Mam wrażenie, jakbym kiedyś z nią spał. Jej zielone oczy przed sobą mam, niebiański zapach, dotyk, szał. Każdy z Was by ją tu chciał lecz tylko ja na nią ten patent mam. / Kamil :) Jak na początek jest okej :D
|
|
  |
|
` nie wiem kim już są ci wszyscy ludzie. Nie wiem kim jest człowiek, którego kiedyś kochałam ponad wszystko. Kiedyś byłam mu najbliższa, dzisiaj zastanawia się czy powiedzieć mi cześć kiedy mijamy się w szkolnym przejściu. Nie wiem kim są dziewczyny, którym jeszcze do niedawna mówiłam o wszystkim. Teraz słyszę od nich wszystko co złe. Nie wiem dlaczego tak często kłócę się z osobami na których naprawdę mi zależy. Ciężko mi z tym wszystkim i chyba wiem, że nie powinnam tak długo walczyć z samą sobą. W końcu nie odpowiadam za to, że inni próbują ułożyć mi życie w zły sposób lub po prostu pragną z niego odejść. Niestety chyba za bardzo cenię ludzi, którzy są mało warci. / abstractiions.
|
|
  |
|
` chyba czas na jesienne porządki. I pod tym słowem nie kryje się tylko remont w szafkach na ubrania, kupienie nowej kurtki czy poprawa ocen w szkole. Chodzi również o porządki w sercu. I to chyba jest jeden z powodów mojego zamiłowania do letniej pory roku. Wtedy nie ma tych nudnych, zimnych wieczorów i wręcz nie ma czasu na smutek. Nie ma czasu na myślenie o Nim . Jednak teraz jest jesień. Czas spojrzeć sobie nie tylko w oczy, ale też odważyć się spojrzeć w serce i w końcu oczyścić je z nieodwzajemnionej miłości. / abstractiions.
|
|
  |
|
" Gdybyś odszedł, odeszłaby z Tobą moja lepsza część. Co zrobiłam dobrego, to przez Ciebie. Jesteś moim dobrem, moją rosą, moim deszczem. Moim Przyjacielem... Wczoraj, dzisiaj i jutro. Bez względu na to, co się z nami stanie..." / z lektury.
|
|
 |
|
w kieszeni kurtki z ubiegłej jesieni parę biletów autobusowych, kilka monet, guma do żucia, ulubiona zapalniczka, jedno zdjęcie; mrużę oczy kiedy powietrze miesza się z tytoniowym dymem, zagryzam wargi aż uwydatnią się małe ranki. i szkoda mi tego wszystkiego bardziej niż rosnących cen benzyny, niż zdeptania fajki po jednym buchu, bardziej niż fioletowych palców od zimna. wszędzie za dużo wspomnień i kurwa znów czuję że mokną mi policzki, a ja potykam się o własną przeszłość. /slaglove
|
|
 |
|
jest tym człowiekiem, który może wchodzić i wychodzić z mojego serca kiedy chce. pić tam wieczorem wódkę, a rano kaca zapijać kawą. palić szlugi czy skręcać blanty. może robić z nim wszystko; gryźć, szarpać, drapać, deptać, wbijać w nie obcasy moich czerwonych szpilek, na obolałym gasić pety, całować, przytulać, głaskać. może, bo należy tylko i wyłącznie do niego, mimo że organ w moim ciele to oddany w jego dłonie. / slaglove
|
|
  |
|
` wreszcie znalazłam mężczyznę, który znosi każdy mój humor. Wreszcie znalazłam mężczyznę, który nie stawia przede mną żadnych narkotyków bo to ja jestem jego najsilniejszym uzależnieniem. Wreszcie znalazłam mężczyznę, dla którego cycki i dupa to nie podstawa. Wreszcie znalazłam mężczyznę, który jest przy mnie zawsze, w każdej najważniejszej chwili. Wreszcie znalazłam mężczyznę, który jest mój a ja cieszę się, że mogę być jego. Wreszcie kochamy wspólnie. / abstractiions.
|
|
|
|