 |
- wy jesteście razem ?
- nie , ale On może mówić do mnie kochanie .
|
|
 |
Jaki jest sens w codziennym załamywaniu się i niszczeniu swojej psychiki? Nie lepiej jest wstawać rano i cieszyć się z każdego danego dnia? Życie to metoda prób i błędów. Chodzi o to by brać z niej wystarczająco dobre wnioski by się znowu nie powtórzyły. Co się stało to się nie odstanie, więc pora podnieść dupę z fotela, krzesła czy też łóżka i iść przez z życie z podniesioną głową. Życie jest zbyt krótkie by pozwolić sobie na dni rozpaczy i dołowań. Żyj tym co masz aktualnie, każdy drobiazg ma znaczenie.
|
|
 |
Włożyła trampki, niechlujnie zawiązała sznurówki i szła przez życie. Udając, że jest silna i ma na wszystko wyjebane. A tak na prawdę od środka rozrywało ją na kawałki.
|
|
 |
Czasami wystarczy jedna chwila, żeby kogoś pokochać.
|
|
 |
-Dałbyś jej 3 szansę? -Tak. -Ale przecież 2 razy tak bardzo Cię zraniła.. -Tak to prawda, ale jest jeszcze coś. -Co takiego? -Kocham ją. Kocham ją tak bardzo,że dałbym wsadzić sobie sztylet w serce po raz trzeci dla chociażby kilku chwil, które podarowałaby tylko dla mnie.
|
|
 |
W końcu dom;D jak miło:))
|
|
 |
Nie dzwonisz, nie piszesz, nie rozmawiasz z nią, koniec. Jeśli wiesz, że jest na imprezie albo w barze, nie idziesz tam. Mnie to zajęło jakiś rok. Szczęściarze wychodzą z tego w 2 tygodnie, 2 miesiące, 2 dni. Myślałem, że zawsze na jej widok będzie mnie skręcało, będę zazdrosny o jej nowego, ale nie. Przeszło mi. Jesienią spadły liście, zimą śnieg, (...) Minęło. Czasem kiedy myślę o tym co robiłem, ile dałem, żeby ją zdobyć, żeby mnie kochała, myślę o tym i jest mi wstyd.
|
|
 |
Czy aż tak łatwo mnie zastąpić?
|
|
 |
Chodzi właśnie o to, żeby się nie przyzwyczaić, bo przyzwyczajenie to koniec. Chodzi o to, żeby nigdy nie nabrać rutyny, bo rutyna to koniec.
|
|
 |
Nie ma Cię i nie wiem już gdzie jesteś, ale dobrze, że nie wiesz co u mnie, bo pękło by Ci serce.
|
|
 |
Opowiem Ci kiedyś jak przeżyłam Twoje odejście. Opowiem o wszystkim, co leży mi na sercu. O tym cierpieniu, które wpierdoliło się do mojego wnętrza i zabrało wszystko co się dało. O tych łzach, których za nic nie mogłam powstrzymać. O oczach, które straciły swój blask. O dłoniach, które przestały pasować do kogokolwiek innego. O świeżym oddechu, który tak często gdzieś mi umykał. O nogach, które nie biegły już w Twoją stronę. O uśmiechu, który na dłuższą chwilę znikał z mojej twarzy. O włosach, które nie były już układane dla Ciebie. O sercu, które z każdym dniem biło coraz wolniej. I o całej mnie, która z braku Ciebie, po prostu przestała istnieć.
— najgorsze jest to że sama tego chciałam
|
|
 |
Miałeś ją na wyciągniecie ręki, nawet za bardzo nie musiałeś się starać, wystarczyło byś ją troszeczkę pokochał i pokazał ze jest dla Ciebie wszystkim..
|
|
|
|