głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kotusiakas

Zmień coś w swoim życiu. Mów prawdę. Spotkaj się z kimś  kto kompletnie do Ciebie nie pasuje. Naucz się mówić NIE. Wydaj wszystkie oszczędności. Spróbuj poznać kogoś przypadkowego. Nie planuj niczego. Odważ się powiedzieć  że kochasz. Śpiewaj głośno. Śmiej się z głupich żartów. Płacz. Przepraszaj. Powiedz komuś jak wiele dla Ciebie znaczy. Nie tłum w sobie emocji. Śmiej się tak długo  aż rozboli Cię brzuch. ŻYJ. NICZEGO NIE ŻAŁUJ!

antyamy dodano: 26 stycznia 2013

Zmień coś w swoim życiu. Mów prawdę. Spotkaj się z kimś, kto kompletnie do Ciebie nie pasuje. Naucz się mówić NIE. Wydaj wszystkie oszczędności. Spróbuj poznać kogoś przypadkowego. Nie planuj niczego. Odważ się powiedzieć, że kochasz. Śpiewaj głośno. Śmiej się z głupich żartów. Płacz. Przepraszaj. Powiedz komuś jak wiele dla Ciebie znaczy. Nie tłum w sobie emocji. Śmiej się tak długo, aż rozboli Cię brzuch. ŻYJ. NICZEGO NIE ŻAŁUJ!

kiedyś w Twoim życiu pojawi się ktoś  dzięki komu zrozumiesz  dlaczego z nikim innym Ci nie wychodziło.

antyamy dodano: 16 stycznia 2013

kiedyś w Twoim życiu pojawi się ktoś, dzięki komu zrozumiesz, dlaczego z nikim innym Ci nie wychodziło.

nigdy nie przepraszaj za to  co czujesz. to jak przepraszanie za bycie prawdziwym.

antyamy dodano: 16 stycznia 2013

nigdy nie przepraszaj za to, co czujesz. to jak przepraszanie za bycie prawdziwym.

idź sobie  już nie jesteś fajny .

antyamy dodano: 16 stycznia 2013

idź sobie, już nie jesteś fajny .

może myślisz  że to dla mnie łatwe . ale tracę oddech  gdy widujemy się przypadkiem .

antyamy dodano: 29 grudnia 2012

może myślisz, że to dla mnie łatwe . ale tracę oddech, gdy widujemy się przypadkiem .

boję się zobowiązań. nie chcę ci nic obiecywać  niczego na siłę nazywać. nie wyznam ci nagle wszystkiego  co czuję. ale mogę być  całkiem blisko. mogę być oparciem  o ile nie obciążysz mnie zbyt mocno  dobrym słuchaczem  albo poprawiaczem nastroju. mogę być kim chcesz  tylko nie czyń mnie zbyt ważną. nie jestem dobra w byciu czyimś wszystkim.

antyamy dodano: 24 grudnia 2012

boję się zobowiązań. nie chcę ci nic obiecywać, niczego na siłę nazywać. nie wyznam ci nagle wszystkiego, co czuję. ale mogę być, całkiem blisko. mogę być oparciem, o ile nie obciążysz mnie zbyt mocno, dobrym słuchaczem, albo poprawiaczem nastroju. mogę być kim chcesz, tylko nie czyń mnie zbyt ważną. nie jestem dobra w byciu czyimś wszystkim.

ty tego nie ujrzysz  nie dostrzeżesz w moich oczach. jesteś ślepy. ślepy na moje uczucia. to dobrze. to bardzo dobrze. mogę grać. grać jak najlepsza aktorka. spytasz   hej mała  wszystko gra?   uśmiechnę się tylko i wpiję się w twoje usta   przyjmiesz to za odpowiedź. nie poznasz  że moje pocałunki są gorzkie jak cała ta prawda  nie kocham cię i nigdy nie kochałam.

antyamy dodano: 22 grudnia 2012

ty tego nie ujrzysz, nie dostrzeżesz w moich oczach. jesteś ślepy. ślepy na moje uczucia. to dobrze. to bardzo dobrze. mogę grać. grać jak najlepsza aktorka. spytasz - hej mała, wszystko gra? - uśmiechnę się tylko i wpiję się w twoje usta - przyjmiesz to za odpowiedź. nie poznasz, że moje pocałunki są gorzkie jak cała ta prawda; nie kocham cię i nigdy nie kochałam.

może wypijesz kawę któregoś ranka ze mną i z moim sercem  a może nawet wezmę cię za rękę i pociągnę do jednego z pokoi  do których nigdy nikogo nie wpuszczam. zobaczysz setki walących się po podłodze wycinków z mojego życia. niektóre są kolorowe  a niektóre czarno białe   jak wycinki z gazet. o nic cię nie proszę. nie przyrzekaj mi niczego i nie obiecuj. po prostu rób wszystko  aby moje serce nie wysortowało cię do tego pomieszczenia jak moje dawne  nieudane znajomości. bądź moją teraźniejszością i przyszłością. n i g d y przeszłością. staraj się  walcz razem ze mną  bo sama sobie nie poradzę.. sama przecież nie dam rady. proszę

antyamy dodano: 9 grudnia 2012

może wypijesz kawę któregoś ranka ze mną i z moim sercem, a może nawet wezmę cię za rękę i pociągnę do jednego z pokoi, do których nigdy nikogo nie wpuszczam. zobaczysz setki walących się po podłodze wycinków z mojego życia. niektóre są kolorowe, a niektóre czarno-białe - jak wycinki z gazet. o nic cię nie proszę. nie przyrzekaj mi niczego i nie obiecuj. po prostu rób wszystko, aby moje serce nie wysortowało cię do tego pomieszczenia jak moje dawne, nieudane znajomości. bądź moją teraźniejszością i przyszłością. n i g d y przeszłością. staraj się, walcz razem ze mną, bo sama sobie nie poradzę.. sama przecież nie dam rady. proszę

Każdego dnia widzę  jak się we mnie zakochuje  jak opowiada mi coraz więcej o swoim życiu  jak coraz szerzej uśmiecha się  gdy mnie widzi  jak z każdym spotkaniem całuje mnie czulej. Ale ja go nie kocham. Nie widzę w nim osoby  której mogłabym poświęcić wszystko  a to chyba źle wróży  czyż nie? Niemniej jednak to ktoś  kto jest bliski mojemu sercu i to mnie zabija od środka  to wyobrażenie  co zrobi  kiedy krzyknę mu 'dość'  zawiadomię go  że to koniec  zaoferuję mu głupią przyjaźń i będę chciała  by było jak dawniej. To go zabije  a ja nie chcę widzieć smutku na jego twarzy.

antyamy dodano: 6 grudnia 2012

Każdego dnia widzę, jak się we mnie zakochuje, jak opowiada mi coraz więcej o swoim życiu, jak coraz szerzej uśmiecha się, gdy mnie widzi, jak z każdym spotkaniem całuje mnie czulej. Ale ja go nie kocham. Nie widzę w nim osoby, której mogłabym poświęcić wszystko, a to chyba źle wróży, czyż nie? Niemniej jednak to ktoś, kto jest bliski mojemu sercu i to mnie zabija od środka, to wyobrażenie, co zrobi, kiedy krzyknę mu 'dość', zawiadomię go, że to koniec, zaoferuję mu głupią przyjaźń i będę chciała, by było jak dawniej. To go zabije, a ja nie chcę widzieć smutku na jego twarzy.

nie zatrzymuj się  cokolwiek będzie musisz iść.

antyamy dodano: 6 grudnia 2012

nie zatrzymuj się, cokolwiek będzie musisz iść.

Wiesz  co w tym wszystkim jest najgorsze? To  że wciąż pozostawiamy to co nasze  i oddalamy się nieco dalej czekając na trzeci ruch  którego nigdy nie ma. To  że wciąż oszukujemy samych siebie  że wciąż tłumaczymy własnemu sercu  że tak jest dobrze  kiedy tak nie jest. Szukamy powodów do złości w najmniejszych szczegółach  a kiedy wszystko zaczyna upadać  nie podpieramy tego. Czekamy  aż ta druga osoba coś z tym zrobi  kurwa czekamy na nie wiadomo co. A potem? Roniąc tysiące łez  gryząc wargi do krwi  raniąc własne ciało  nocami tęsknimy i w duchu poddajemy się przed samym sobą. Nie myślimy już tamtym sercem  mnożąc przy tym uczucia  być może domyślając się co w tej chwili może czuć ta druga osoba. Bierzemy po uwagę tylko siebie. Godność? Honor? Duma? Zastanów się nad koniecznością  zanim stracisz to  co naprawdę kochasz.

antyamy dodano: 27 listopada 2012

Wiesz, co w tym wszystkim jest najgorsze? To, że wciąż pozostawiamy to co nasze, i oddalamy się nieco dalej czekając na trzeci ruch, którego nigdy nie ma. To, że wciąż oszukujemy samych siebie, że wciąż tłumaczymy własnemu sercu, że tak jest dobrze, kiedy tak nie jest. Szukamy powodów do złości w najmniejszych szczegółach, a kiedy wszystko zaczyna upadać, nie podpieramy tego. Czekamy, aż ta druga osoba coś z tym zrobi, kurwa czekamy na nie wiadomo co. A potem? Roniąc tysiące łez, gryząc wargi do krwi, raniąc własne ciało, nocami tęsknimy i w duchu poddajemy się przed samym sobą. Nie myślimy już tamtym sercem, mnożąc przy tym uczucia, być może domyślając się co w tej chwili może czuć ta druga osoba. Bierzemy po uwagę tylko siebie. Godność? Honor? Duma? Zastanów się nad koniecznością, zanim stracisz to, co naprawdę kochasz.

składał na moim ciele czułe pocałunki . począwszy od mojego ramienia  po kark  szyję  aż do obojczyka . przechodziły mnie przyjemne dreszcze . odchyliłam głowę do tyłu  opierając ją na jego ramieniu .   jesteś cudowna . piękna . słodka . jedyna   szeptał mi wprost do ucha  a ja mruczałam pod nosem w odpowiedzi  delektując się chwilą . zaczął muskać palcami moje biodra  podciągając bluzkę coraz bardziej ku górze . rozchyliłam przymknięte powieki .   boję się   wyznałam mu . położył mi palec na ustach  po chwili zastępując go swoimi wargami . doszczętnie odebrał mi mowę pocałunkiem  równocześnie ściągając ze mnie kolejne części garderoby . w końcu odsunął się ode mnie na kilka centymetrów  przerywając wszystkie wykonywane czynności .   kocham cię. wciąż się boisz ?   usłyszałam słowa  płynące z jego ust .   już nie   odparłam  zaczynając ściągać z niego koszulkę .

antyamy dodano: 27 listopada 2012

składał na moim ciele czułe pocałunki . począwszy od mojego ramienia, po kark, szyję, aż do obojczyka . przechodziły mnie przyjemne dreszcze . odchyliłam głowę do tyłu, opierając ją na jego ramieniu . - jesteś cudowna . piękna . słodka . jedyna - szeptał mi wprost do ucha, a ja mruczałam pod nosem w odpowiedzi, delektując się chwilą . zaczął muskać palcami moje biodra, podciągając bluzkę coraz bardziej ku górze . rozchyliłam przymknięte powieki . - boję się - wyznałam mu . położył mi palec na ustach, po chwili zastępując go swoimi wargami . doszczętnie odebrał mi mowę pocałunkiem, równocześnie ściągając ze mnie kolejne części garderoby . w końcu odsunął się ode mnie na kilka centymetrów, przerywając wszystkie wykonywane czynności . - kocham cię. wciąż się boisz ? - usłyszałam słowa, płynące z jego ust . - już nie - odparłam, zaczynając ściągać z niego koszulkę .

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć