 |
Widzisz? Bez ciebie jestem nikim / i.need.you
|
|
 |
bałam się o nas, to dlatego nigdy nie dałam Ci szansy. / i.need.you
|
|
 |
Nie szukaj sensu, go już dawno nie ma / i.need.you
|
|
  |
` mijają sekundy, minuty, godziny, dni, noce, doby, tygodnie, miesiące, lata, a ja wciąż żyję respiratorem w postaci dużej ilości alkoholu i nikotyny bo odchodząc, uniemożliwiłeś mi oddychanie. Byłeś moim tlenem, kiedy Cię czułam, żyłam. / abstractiions.
|
|
  |
` otwierałeś mi oczy na to jaki jesteś każdym kłamstwem, każdym blantem, każdym wieczorem spędzonym kilometry ode mnie, każdym podniesionym głosem na mnie, każdym siniakiem na mojej wciąż delikatnej skórze. Tak mocno umiałeś mi pokazać jak bardzo jestem dla Ciebie nieważna, tak bardzo nie chciałam tego zauważyć. / abstractiions.
|
|
 |
Każdy myśli, że jestem odważna i niczego się nie boję. A boję się cholernie. Panicznie boję się czegoś niewyobrażalnego. Boję się miłości. / i.need.you
|
|
 |
Spójrzmy w niebo. Pomyślmy. Co by było gdybyśmy spróbowali, gdyby nam się udało? / i.need.you
|
|
 |
Zapomnij o świecie. Chodź do mnie, chcę poczuć twój oddech na moim ciele, pieść mnie słowami, całuj. / i.need.you
|
|
 |
Nie mów mi że nie można kogoś nienawidzić, skoro się nie zna. Nienawidzę jej, choć nie znam, ale przeciez ukradła mi ciebie / i.need.you
|
|
 |
Stoję tutaj blisko - jeśli czujesz się choć trochę samotny, przyjdź. / i.need.you
|
|
 |
Najgorsze jest to, że jestem z tych co wszędzie znajda jakąś dziurę w całym. Nawet jakbym była bezgranicznie szczęśliwa i tak znalazłabym coś, jakiegoś kruczka. / i.need.you
|
|
|
|