 |
Nie oczekuję zbyt wiele. Poprostu bądz. Na śniadanie ,obiad ,kolacje. Na noc i na dzień. Na zawsze. / i.need.you
|
|
 |
Mnóstwo pragnień ,mnóstwo marzeń , tyle planów i wszystko nagle legło w gruzach , przestało się liczyć . Nad życiem zapanowała miłość. / i.need.you
|
|
  |
` najgorzej jest uświadomić osobie która nigdy nie była dla kogoś ważna, swoją miłość do niej. / abstractiions.
|
|
  |
` bezsilność z miłości jest najgorszym rodzajem bezsilności. / abstractiions.
|
|
  |
` gdyby ktoś mi powiedział, że przeciwieństwa mogą być fundamentem czegoś ważnego w życiu to bym go wyśmiała. Dzisiaj kocham Ciebie zbudowanego z samych przeciwieństw mojej osoby i wiem jak ciężko jest żyć, ciągle bijąc się z każdą nieprawidłowością napotkaną na już dość trudnej ścieżce. / abstractiions.
|
|
  |
` szczytem absurdu jest się kochać nie potrafiąc ze sobą nawet rozmawiać. / abstractiions.
|
|
  |
` choć teraz potrafię już docenić czas, ale nienawidzę go za to, jak nas zmienił. Pierwszy rok nie chodziliśmy pokłóceni spać, a w drugim nie chodziliśmy spać niepokłóceni. / huczuhucz.
|
|
 |
zasnąłem z nią, ale sam byłem rano,
mogłem skumać tamtej nocy, nie powiedziała dobranoc.
|
|
 |
Nauczyłem się żyć sam, kochać samotność
|
|
 |
Nie było jej kilka lat, wciąż tęskniłem
i bałem się, że niechcący ją zabiłem
|
|
 |
Wpadała częściej, tylko wieczorami
nie mogłem mówić nikomu, mówiła - "Jesteśmy sami"
Brała moją dłoń, patrzyłem jej w źrenice,
Mówiła że dzięki niej nigdy się już nie przeliczę,
że wszystko będzie jak trzeba, pokaże mi piękno,
ale najpierw będę musiał przejść przez jakieś piekło.
|
|
 |
Wiem, że jestem sam odwracam piątki tyłem do siebie
I tworzę serce, nawet cyfry sugerują, że za czymś tęsknie,
za czymś czego nie chce, czego sam się wyrzekłem
|
|
|
|