 |
mogę być szczęśliwą posiadaczką twojego serca?
|
|
 |
chodź pożyjemy sobie razem popijając ulubioną herbatę na przednim balkonie białego domku z niebieskimi okiennicami i z gromadką naszych dzieci, co ty na to?:*
|
|
 |
- słuchaj.. gdyby coś między nami jednak nie wyszło...- daj spokój. dam rade.-odpisywała mu płacząc
|
|
 |
i to wcale nie przez ciebie poleciało mi dzisiaj osiem łez..
|
|
 |
w sumie to nie wierzyłam w to nigdy, że tak napiszę, ale ja po prostu mam już na was wyjebane chłopaki! i szkoda, że tak późno do tego wniosku doszłam..
|
|
 |
-mamo, czy plastikowe kubeczki w mojej torebce muszą świadczyć o tym, że pije tanie wino?! -tak moja droga! -no to masz rację;)
|
|
 |
nie wiem, czy chciałabym być z kimś teraz, ale brakuje mi tego uczucia, że mam kogoś, że zawsze mogę sie przytulic do tej jednej osoby, że mogę powiedzieć że kocham..
|
|
 |
on jest inny; on przeżywa rozstania, nie je, nie śpi gdy jest smutny, czasem nawet uroni łzę. on kocha.
|
|
 |
seks jest dodatkiem do miłości, a nie na odwrót.
|
|
 |
pamiętke po kolonii mam na łokciu, z ferii zimowych na nodze, a po tobie mam.. na sercu.
|
|
 |
nie smuć się kochanie. nie wolno ci, nie pozwalam. powiedz słowo, a ja za ciebie wezmę cały smutek, nawet i sercowy- mam go już tyle, że jeszcze trochę nie zmieni różnicy. po prostu musisz być szczęśliwy. muszę widzieć twój uśmiech, twoje wesołe oczy..
|
|
 |
i co niby mam płakać, że zawalił mi się świat? że poszedłeś sobie do innej? że zmiażdżyłeś mi serce? oo nie kochanie. nie zobaczysz moich łez. są zbyt piękne, by widział je taki koleś jak ty!
|
|
|
|