 |
Być może to ostatnie słowa, które ode mnie usłyszysz. Być może już nigdy nie będzie tak jak przedtem, nic więcej, nic mniej, wiecznie do dupy. Piszę to by wyrzucić wszystkie swoje uczucia. Nie chcę ich, nie chcę nic czuć. Boże, jeśli masz taką siłę, daj mi moc, abym mogła normalnie funkcjonować w jego towarzystwie. Żebym zwyczajnie go olewała, bo to nie ma sensu. Nic kompletnie nie ma sensu, jeśli on ciągle będzie w moim sercu. Tak wiele minusów, tak wiele problemów, tak dużo słów, przez które chciałabym powrócić do tamtych czasów, gdy było wszystko pięknie. A więc jedyne, co ode mnie usłyszysz to to, że Cię nie cierpię. Nie cierpię za to, że tak bardzo jestem Tobą zauroczona, że tak cudownie czuję się, gdy mnie obejmujesz, że całowanie z Tobą sprawia mi większą frajdę niż jedzenie ulubionej pizzy. Ale tak, nienawidzę Cię, bo złamałeś mi serce, chuju. / believe.me
|
|
 |
Moja głowa na Twoim ramieniu. Twoje usta zbliżające się do moich. Moje nogi na Twoich kolanach. Ręce gdzieś wplecione w talię.Tłok ludzi obok. Nie zwracamy na nich uwagi, zupełnie. Liczy się tylko tu i teraz. Ty i ja - razem. My. Czułe słówka w przerwach między całowaniem. To wszystko jest tak pięknie, że aż boję się, że jutro się wszystko zjebie. Boję się o nas, o Ciebie i siebie. Nie chcę znów zasypiać ze łzą na policzku, nigdy. Daj mi poczucie bezpieczeństwa, tylko o to proszę. / believe.me
|
|
 |
Jest dobrze. Wszystko w porządku, uśmiecham się, wszystko wróciło na swoje miejsce. Chodzę do szkoły, uczę się, spotykam ze znajomymi. Jest dobrze, dopóki znów Cię nie spotkam. Bo wtedy wszystko wraca jak bumerang. Nie umiem nad tym zapanować, znów myślę o Tobie, znów chcę czuć Twój dotyk na mojej talii. A to wszystko jest tak cholernie nierealne, wiem o tym. I nie chcę ingerować w Twoje życie, nie chcę robić pierwszego kroku. Nie chcę byś pomyślał, że robię to tylko dlatego, że z innym mi nie wyszło. Nie chcę, żebyś miał o mnie takie zdanie. Chcę być w Twoich oczach ideałem, tak jak kiedyś. Czy to dalej aktualne? Proszę, odpowiedz.. / believe.me
|
|
 |
Możliwe, ze wyrzuciłam gdzieś wszystkie bilety na pociąg. Pewnie zgubiłam połowę rzeczy, które brałam ze sobą. Nie mam nic, co przypomniałoby mi o tych kilkudziesięciu dniach z najcudowniejszymi ludźmi. Nic, oprócz wspomnień, które tak często wracają. Szczególnie w deszczowe dni, bo wtedy chcę myśleć jedynie o pozytywnych chwilach. Nie, nie żałuję żadnej sekundy swoich wakacji. Nawet tego, że ostatni weekend spędziłam na leczeniu kaca. I że ostatniego piątku wakacji zupełnie nie pamiętam. Ani też tego, że Cię pokochałam. Nie żałuję niczego, bo te wszystkie "błędy" sprawiły, że jestem szczęśliwa i bogatsza o nowe doświadczenia. I gdybym mogła mieć wybór, z pewnością wolałabym je przeżyć dokładnie tak samo. Bez zbędnych zmian. Przecież to były nasze wakacje. Przecież żadne z nas nie dopowiedziało, że chciałoby wytrzymać dłużej. Przecież miłość zawsze ucieka pierwsza, więc nie powinnam mieć pretensji... / believe.me
|
|
 |
To takie dołujące, kiedy widzisz jak Twoje całe życie jest w rękach kogoś zupełnie ci nieznanego. Jak przechodząc obok parku, który co dzień musisz mijać, zdajesz sobie sprawę, że jesteś jedynie cieniem siebie. Że tak naprawdę próbujesz normalnie żyć, ale czegoś ci brakuje. Tak, to serce. Serce, które zostało jednego wakacyjnego weekendu w Jego rękach. Co z nim zrobił? Nie mam pojęcia, ale nigdy go nie oddał. Tak po prostu stwierdził, że to prezent. Zwykły prezent, taki jak na urodziny. Nigdy nie chcę się zakochiwać, nigdy więcej cierpień przez Niego. Bez serca też da się przeżyć, spokojnie, dam sobie radę. / believe.me
|
|
 |
Jesteś pierwszą osobą, którą pokochałam za charakter, nie za wygląd. Pierwszą, przed którą się całkowicie otworzyłam, uwierzyłam, że wszystko może być pięknie. Osobą, która wie o mnie więcej niż ja sama. Znasz każdy urywek mojego ciała, jak nikt inny. Żaden inny facet nigdy wcześniej tak dogłębnie mnie nie poznał. Z żadnym innym nie było mi tak dobrze. Żaden z nich nie miał tak zabójczego uśmiechu, który totalnie powala na kolana. Za żadnym tak bardzo nie tęskniłam, nigdy. Nigdy nie było chłopaka, który by mi zawrócił aż tak bardzo w głowie, z całym szacunkiem dla moich byłych. Szkoda jedynie, że jest już za późno. Za późno, żebym cokolwiek zmieniła. A więc pierwsza nieszczęśliwa miłość? Zajebiście... / believe.me
|
|
 |
Za każdym razem, kiedy Cię widzę, mówię sobie w duchu "ogarnij się dziewczyno, nie daj po sobie poznać, że cię to obchodzi". Ale nie daje rady. Wystarczy, że mignie mi Twoja koszulka przed oczyma, a moje serce zaczyna wariować do tego stopnia, że nie umiem powstrzymać moich roztrzęsionych rąk. Kiedy podchodzisz i uśmiechasz się do mnie, uginają mi się nogi. Nie umiem nad sobą zapanować, chociaż bardzo chcę. Chcę, żeby było normalnie. A normalność u mnie istnieje jedynie w Twoich ramionach... / believe.me
|
|
 |
KiEdY CzłoWiEk bOi sIę cIeMnOśCi i sAmOtNoścI, tAk nApRaWdę BoI Się WłAsNyCh mYśLi, KtórE W TaKiCh wArUnKaCh są NaJbArDzIeJ SłYsZaLnE.
|
|
 |
Nie wiem co dzisiaj wziąłeś ale ja też chce
|
|
 |
Chcę czuć, że jestem dla Ciebie najważniejsza, najpiękniejsza, najlepsza, że mnie kochasz jak nikogo innego, że jak trzeba pójdziesz dla mnie na wojnę. Że mnie doceniasz i że jestem tą jedyną, dla której zrobiłbyś wszystko.
|
|
 |
chciała zniknąć na moment, zobaczyć komu będzie jej brakowało najbardziej.
|
|
|
|