 |
Nieważne jak bardzo mnie zraniłeś. Nie wiem ile razy się rozstaliśmy, a ile zeszliśmy. Dla mnie najważniejsze jest to, że nadal Cię kocham.
|
|
 |
Zraniłeś mnie. Wróciłam, ale drugi raz nie zniosę tego bólu.
|
|
 |
Piętnaście po czwartej rano wszystko wydaje się możliwe.
Absolutnie wszystko.
|
|
 |
momentem zwrotnym jest ten w którym nie możesz się rozpłakać bo nie masz już czym. kiedy Twoje ciało nie potrafi zareagować na ten prymitywny ból wbijającego się noża w Twoje plecy przez sam los. mózg nie jest w stanie przetworzyć pytania dlaczego życie tak strasznie kopie Cię w Twoją godność, a Twoje ręce nauczyły się drżeć na tyle mocno, że trzymanie kubka z kawą sprawia Ci problem jak co najmniej u staruszka z pląsawicą.
|
|
 |
nie interesują mnie chłopcy, kocham jedynie matematykę.
|
|
 |
Zastanawia mnie fakt, co ludzie skaczący z budynków, mostów, wieżowców czują, gdy spadają. Czy czują ulgę? Lęk? Przerażenie? Czy też wolność? Co widzą tuż przed samym zetknięciem z ziemią? Czy faktycznie, tak jak w krążącej plotce widzi się całe swoje życie, te ważniejsze momenty czy po prostu nicość? Jakie to jest uczucie kiedy spadasz i wiesz, że to jest koniec Twojej męki, cierpienia. Czy ludzie, którzy skaczą naprawdę chcą się zabić?
|
|
 |
Zrozum. Nie chcę źle. Chcę dobrze. Żeby w końcu było dobrze, bo teraz jest nie za bardzo kolorowo. Potrzebuję, żebyś dał mi znak, że istniejesz, bo teraz jesteś mi potrzebny. Daj tylko znak, że gdy Cię potrzebuję, to mogę liczyć na Ciebie. Bo jeśli nie na Ciebie, to na kogo?
|
|
 |
Jeśli usłyszę od Ciebie, że wszystko co było nic nie znaczyło, odejdę bez słowa, zacznę żyć od nowa. Samotność to będzie moja druga połowa, a gdy kiedyś spotkasz mnie na ulicy po prostu odwróć głowę, przecież będę dla Ciebie niczym.
|
|
 |
Wiesz dlaczego uważam, że bylibyśmy idealną parą? Bo żadna dziewczyna, nie czekała by na ciebie tyle czasu, a tym bardziej nie znosiła by codziennie twoich humorów.
|
|
 |
Kochać to coś irracjonalnego, to niedzisiejsza fantazja, coś, czego nie da się wytłumaczyć, coś, co nie jest praktyczne, coś, co samo w sobie jest swoim jedynym usprawiedliwieniem.
|
|
 |
są spojrzenia, których nie zapomnę. gesty, których do końca życia, nie przestanę analizować. i słowa, które już na zawsze będą w mojej podświadomości. nigdy nie wyzbędę się wspomnień. pomimo tego, jak bardzo bym chciała.
|
|
 |
Kocham cię ściano za twoją cierpliwość z jaką słuchasz mojego płaczu.
|
|
|
|