 |
.dobre momenty, jak fotografie zbieram w mej głowie, jak w starej szafie.
|
|
 |
przyjaciel? mogłabym Ci dać numer do najlepszego na świecie, ale nic z tego. jestem egoistką. on jest tylko mój. /happylove
|
|
 |
Ukryj mnie w swojej koszuli Chanel / donutown
|
|
 |
po co mam przejmować się opinią innych? ludzie gadają, ale sami patrzą tylko na siebie. pieprzeni egoiści. i stwierdzam kurwa, że samej mi najlepiej. nie potrzebuję Waszych rad, uwag, informacji, że się zmieniłam. dopóki sama sobie nie przeszkadzam, nie mam zamiaru nic w sobie zmieniać. mam być taka, jaką Wy chcecie mnie mieć? mogliście mnie stworzyć. ale na Wasze nieszczęście zrobił to Bóg. i jest mi z tym dobrze /zakochanawnimx3
|
|
 |
nie zaliczasz się do osób, które dopuszczam do swojego życia. nie biorę sobie Twojego zdania do siebie, i nie zamierzam stosować zmian, które mi proponujesz. nawet dogłębnie ich nie analizuję i tego się za każdym razem trzymajmy, bo wierz mi, że nie znoszę osób z fałszywą troską, którym zależy tylko na podłapaniu nowości z mojego życia, tudzież spraw sercowych. /zakochanawnimx3
|
|
 |
na bluzie prosto, a na ryju krzywo. /
endoftime
|
|
 |
Ze słuchawkami w uszach wracałam środkiem ulicy do domu.Było późno,a na ulicy panowała zupełna pustka.Niekiedy przeszedł jakiś przechodzeń z psem,czy zataczający się gówniarze,którzy mają po 14,15 lat,a uważają się za Bogów.Ze słuchawek wydobywała się głośna muzyka,która próbowałam zagłuszyć myśli.Nie dałam rady,myśli ciągle krążyły nie mogąc dać mi spokoju.W pewnym momencie przystanęłam rozglądając się wokół.Stałam w miejscu,z którym wiąże szczególne wspomnienia..Pamiętam kiedyś przyjaciółka powiedziala mi,że nie lubi pewnego mostu,bo codziennie szła nim własnie z nim,z wielką miłoscią.Ale on odszedł.Pomyślałam,ze w takim razie ja nie powinnam lubić swojej kuchni,swojego pokoju,swojego łóżka i całego miasta.Wystarczy,że polubiłam Jego,aż za bardzo.2 dni temu doszło nowe miejsce.. Podgłosniłam i zmieniłam muzykę na żywszą.Prócz niej nie słyszałam nic,zamiast tego czułam łzy spływajace mi po policzku..Szłam coraz szybciej,by tylko znaleźć się w swoim ciepłym,łososiowym pokoju..
|
|
|
|