 |
|
Analizowanie [...] zabrało mi połowę nocy. Wnioski? Owszem, są wnioski. Jestem idiotką. To jest wniosek główny.
|
|
 |
|
Bo co ja teraz w wolnym czasie robię? Śpię jak głupiec skończony. A przecież zamiast niepotrzebnego spania można by się zająć czymś przyjemnym; na przykład siąść i się pouczyć. I dla siebie pożyteczne, i dla innych dobrze. — ha ha.
|
|
 |
|
nie żałuję żadnej znajomości, bo nawet fałszywe mordy mnie czegoś nauczyły.
|
|
 |
|
jest coś takiego jak zaufanie wiecie? jak się je straci, to już nic nas nie uratuje, tego nie da się odbudować, na prawdę
|
|
 |
|
bywają momenty, kiedy umiem tylko płakać.
|
|
 |
|
Spiesząc się na angielski zmieniłam tylko t-shirt z jakąś kreskówką na coś bardziej eleganckiego wkładając koszulę, nie zdążyłam nawet poczesać włosów bo nie było na to czasu i pakując się szybko do torby włożyłam buty, kurtke i wybiegłam spiesząc się na autobus z garścią kserówek w ręku. Dobiegłam na czas, zdążyłam jeszcze odpisać komuś na sms i pomagać do kolegi który machał jak debil z swojego okna, zobaczyłam przez które drzwi wychodzi mniej ludzi i podeszłam wtedy zobaczyłam ciebie. Tak już dawno cię nie widziałam, byłeś jeszcze bardziej przystojniejszy i miałeś piękniejszy oczy niż widziałam się za ostatnim razem. Popatrzyłeś się na mnie a ja sie lekko uśmiechnełam. Przypomniało mi się wszystko. To że miałam zapomnieć, że nowa szkoła miała mi w tym pomóc, że już cię nie kocham, że już nie pamiętam. Nie, przepraszam nie potrafię. Chociaż jest też kilku innych fajnych i ładnych chłopców to i tak bym z nimi nie potrafiła być bo po prostu nie są tobą, tyle. / m.i
|
|
 |
|
MÓJ FACET JEST NAJWSPANIALSZY NA ŚWIECIE, NIE MA DRUGIEGO TAKIEGO ♥
|
|
 |
|
Na świecie jest tylko jeden facet zdolny do zrozumienia i zaakceptowania kobiety ze wszystkimi jej wadami. Skromny chłopak o imieniu Jack Daniel's.
|
|
 |
|
Mówisz, że kochasz deszcz, ale chowasz się pod parasolką gdy pada. Mówisz, że kochasz słońce, ale szukasz cienia by w nim schronić się gdy świeci. Mówisz, że kochasz wiatr, ale zamykasz okno gdy wieje. Dlatego się boję, gdy mówisz, że mnie kochasz.~Bob Marley
|
|
 |
|
Minie dużo czasu, zanim wskoczę za kimś w ogień.
|
|
 |
|
idziesz ulicą i wiesz, że za kilka minut znów się miniecie. zobaczysz Go ze słuchawkami w uszach i fajką w prawej ręce. tak, dokładnie w tej, w której dawniej zamykał Twoją kruchą dłoń. gdzieś w oddali zauważasz Jego twarz. masz świadomość, że wystarczy zetknięcie się spojrzeniami, a rozłamane serce pokruszy się jeszcze bardziej. wmawiasz sobie, że dasz radę. wymierzasz jeden punkt, którego będziesz się trzymać przez te kilkadziesiąt metrów do zbliżenia się z Nim. ale z każdym następnym krokiem czujesz się coraz słabsza. jeszcze chwila i będziesz mieć wszystko z głowy. ale nie wytrzymujesz. wystarczył Jego zapach, a tęczówki mimowolnie zapragnęły spojrzeć na tego człowieka. kolejny raz przegrywasz. i znów tak ciężko będzie przetrwać noc. [ yezoo ]
|
|
 |
|
poniedziałek, kto wymyślił taki dzień?
|
|
|
|