 |
|
W moim życiu będziemy zawsze istnieć razem.
|
|
 |
|
Życie bez czekania na cokolwiek nie ma najmniejszego sensu i wypełnia się po brzegi rozpaczą.
Inny świat .
|
|
 |
|
to nie Ty, nie ten sam, z którym chciałam być, nie ten człowiek, z którym wiązałam plany na przyszłość, nie ten chłopak, który był taki cudowny, nie jesteś tą osobą, którą pokochałam. / samowystarczalna
|
|
 |
|
zapomniałam już jak to jest kochać, czuć cokolwiek, jak to jest się starać, jak to jest się o kogoś martwić, zapomniałam już jak to jest się z kimś pokłócić, czy próbować kogoś przekonać o swojej racji, a Ty musiałeś pojawić się w moim życiu, by mnie tego nauczyć od nowa, po co? bym kiedyś znów musiała się od tego odzwyczaić ? / samowystarczalna
|
|
 |
|
mam wrażenie,że tylko mi sie świat usunął spod nóg [kwiatuszek_08]
|
|
 |
|
z bólu psychicznego, zamieniło sie na ból fizyczny [kwiatuszek_08]
|
|
 |
|
- co tam? - oprócz tego, że życie mi się wali, nie mam już na nic siły, chusteczki mi się kończą, a łzy nie, to zajebiście. A u Ciebie?
|
|
 |
|
lubię spotkać go po kilkunastu dniach rozłąki. mogę na nowo poznać jego wychudzone ciało, zbadać jak bardzo zmieniła się faktura jego skóry, dostrzec nowe iskierki w czekoladowych tęczówkach i poczuć upajający zapach perfum. lubię całować go, po tak długim czasie, bo jestem nieziemsko spragniona, robimy to z niesamowitą zachłannością. nasze ciała są niebezpiecznie blisko siebie, splatają się, a jego przyśpieszony oddech i kołatanie serca sprawia, że zapominam gdzie jestem. namiętne porywy nie trwają długo. wolimy rozmawiać przez kilka godzin, wyrywamy sobie słowa z ust, kodujemy wszystkie wypowiedziane wyrazy. czas rozstania jest nieuchronny. przytulamy się bardzo mocno. ukrywam łzy. wychodzę. zostało mi tylko kilka esemesów dziennie i oczekiwanie na następne spotkanie oraz modlitwa o to byś nie znalazł innej, lepszej kochanki niż ja.
|
|
 |
|
Mam ochotę pić, a potem iść z Tobą, do Ciebie.
|
|
 |
|
brakuje mi siły, leżę, pomóż mi się podnieść / Diox
|
|
|
|