 |
było jakoś koło 23. siedziałam pod kocem z laptopem na kolanach. nagle zobaczyłam , że dzwoni do mnie nieznany numer. ' ta ? ' - odebrałam z cudowną ironią w głosie. 'hej , hej tu Sara ' - dzowniła dziewczyna przyjaciela. ' a no siema, chciałas coś?' - spytałam, już całkiem innym głosem. ' bo wiesz, On miał zgona i ja nie wiem co robić .. jesteśmy na imprezie, kompletnie odpał .. pomożesz?' - spytała. zasmiałam się pod nosem po czym powiedziałam: ' pewnie. słuchaj, weź mu zajeb z cztery blachy porządne - nie krępuj się. po chwili powinien się ogarnąć. jak zacznie kontakotwać powiedz mu , że u Niego pod domem napierdalają Jego brata - będzie tam za jakies siedem minut. tylko staraj się nadąrzać za Nim!'- powiedziałam stanowczo. dziewczyna z niedowierzaniem powiedziała: ' no ok, postaram się'. gdy na drugi dzień ją spotkałam, pierwszym tekstem było: ' Ty to Go znasz jak własną kieszeń. ale, że tak szybko biega to ja nie wiedziałam'. / veriolla
|
|
 |
zawsze gdy stawała na palcach , by go pocałować widać było jak bardzo za duże ma szpilki , które kupywała bez względu na rozmiar czy cenę . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
No bez metki nie ma podnietki ;DDD / z "BrzydUli"
|
|
 |
zajefakenkurwabiscie ! / peaceandlove16
|
|
 |
Palę majki tak jakbym palił fajki, mam super nike i super flow jakbym był z Jamajki. ;DD
|
|
 |
I chociaż płynąłbym najgorszym ściekiem..
Ty mnie nie osądzaj Bóg zrobi to lepiej ;d
|
|
 |
gdzie się podziali chłopcy dla których ważniejsze było spotkanie z dziewczyną, niż przejście do następnego levelu w jakieś durnej grze, którzy woleli spacer z ukochaną po parku niż picie piwa z kumplem, którzy mówili, że kochają prosto w oczy, a nie za pośrednictwem komunikatora gadu gadu./zozolandia
|
|
 |
Każda dziewczyna szuka swojego 'Fenomena' ;D
|
|
 |
`Pewnego dnia uczucia bawiły się w chowanego. Na początku ustaliły, że kryje miłość, więc zaczęła liczyć. Nadzieja schowała się w chmurach, piękno w tafli wody, strach w dziupli w drzewie, skromność pod kamieniem, a szaleństwo w krzaku dzikiej róży. Miłość doliczyła do 100 i zaczęła szukać. Znalazła nadzieję, strach, piękno, skromność...ale gdy szukała szaleństwa jedna z gałązek dzikiej róży uderzyła ją w twarz i wykuła jej oczy. Szaleństwo, czując się winne, obiecało, że zawsze będzie jej towarzyszyć. Od tej pory miłość jest ślepa, a prowadzi ją szaleństwo...`/Demotywatory ^^
|
|
|
|