|
Po kilku miesiącach zaczynam normalnie funkcjonować. No może prócz tego, że zasypiam nad ranem i zbyt późno wstaję. Ale poradzę sobie. Po prostu wierzę, że teraz już będzie lepiej. Jednak to nie sprawia, że o Tobie zapomniałam ani nie tęsknię. Wzięłam się w garść, bo ile można siedzieć, płakać i użalać się nad sobą. / lizzie
|
|
|
Śnieg spadł i tak sobie leży. Jak ja wczoraj ze schodów wracając po pijaku, po nocy topienia smutków, po 5 nad ranem, po kilku albo kilkunastu drinkach. Nie wiem, nie pamiętam, nie liczyłam. Ale śnieg leży jak leżał. Nie ma siły się podnieść, a może ma, tylko chęci brak. Nie wiem, ja wstałam.
|
|
|
W życiu albo ma się wyjebane, albo ma się depresję.
|
|
|
I w pewnym momencie pada kilka niepotrzebnych słów. Nie wiesz co powiedzieć, nagle nie wiesz dokąd iść, nie wiesz nawet co pomyśleć.
|
|
|
Spędzimy sobie resztę życia razem, dobrze?
|
|
|
Chujowe uczucie jak pęka Ci serce, prawda?
|
|
|
“Znów nie śpię, bo z Tobą piszę, jak nie pisze to też nie śpię, bo albo o Tobie myślę, albo widzę Ciebie we śnie.”
|
|
|
Każdego dnia czuję się znacznie gorzej.
|
|
|
"Jak coś tracisz, to wiesz, że to tracisz bezpowrotnie."
|
|
|
Wszystko jest bez sensu, ale nic bez znaczenia.
|
|
|
boję się ciszy
tej ciszy
co pomiędzy słowami
ma do powiedzenia
najwięcej
|
|
|
Walczysz z całych sił o coś więcej niż parę chwil.
|
|
|
|