|
Są dwie rzeczy, Weber, które nigdy nie dają nam spokoju: miłość i rozczarowanie. Nie możemy ich wyłączyć jak wentylatora ani skierować podmuchu w bok.
|
|
|
Kiedy ktoś Cię opuści, poza tym, że tęsknisz, poza tym, że rozpada się cały ten mały świat, który razem stworzyliście, i że wszystko co widzisz albo robisz przypomina Ci o tej osobie, najgorsza jest myśl, że była to próba jakości i teraz wszystkie części, z których się składasz, noszą stempel ODRZUT przystawiony przez kogoś, kogo kochasz.
|
|
|
Zawsze istnieje możliwość pomyłki co do ludzi, których kochamy. To najgorszy błąd, jaki można popełnić.
|
|
|
Życie wcale nie jest powieścią idioty.
To paskudna, wredna, zasrana tragedia napisana przez cynicznego psychopatę.
|
|
|
to już nie to samo kiedy wśród codziennych sygnałów, strzałek, nie ma tej najważniejszej od Ciebie. to już nie to samo gdy wśród sms,ów, które dostaje nie ma tych które Ty pisałaś. to już nie to samo gdy wspominam, moje wychodzenie z domu kilkanaście minut po czasie. chociaż i tak to zawsze Ty się spóźniałeś.. to już nie to samo, kiedy odbierając telefon, nie mogę liczyć na to że to Ty dzwonisz, żeby powiedzieć mi: ' przepraszam kochanie paliwa mi brakło, ale już dojeżdżam, bardzo zmarzłaś? ' nawet nie wiesz jak bardzo brakuje mi tak cholernie banalnych rzeczy. jak cholernie brakuje mi Ciebie, tej iskierki w Twoich oczach..
|
|
|
Płonęliśmy... nikt nie mógł mnie uratować, tylko Ty, dziwne co głupi ludzie robią przez pożądanie. nigdy nie marzyłam, że poznam kogoś takiego jak Ty, nigdy nie marzyłam, że stracę kogoś takiego jak Ty. nie! nie chce się już nigdy tak zakochać! miałam nadzieje, że całkowicie się z Ciebie wyleczyłam. niestety, myliłam się. bo to był dopiero zasrany początek. a teraz tylko, miej tą pierdoloną satysfakcję kiedy to przeczytasz, bo właśnie TY jesteś jak tlen - bez niego nie można żyć...
|
|
|
Płonęliśmy... nikt nie mógł mnie uratować, tylko Ty, dziwne co głupi ludzie robią przez pożądanie. nigdy nie marzyłam, że poznam kogoś takiego jak Ty, nigdy nie marzyłam, że stracę kogoś takiego jak Ty. nie! nie chce się już nigdy tak zakochać! miałam nadzieje, że całkowicie się z Ciebie wyleczyłam. niestety, myliłam się. bo to był dopiero zasrany początek. a teraz tylko, miej tą pierdoloną satysfakcję kiedy to przeczytasz, bo właśnie TY jesteś jak tlen - bez niego nie można żyć...
|
|
|
ja już nie szaleje na Twoim punkcie, to za płytkie określenie. mnie raczej opętało. i żaden egzorcysta tu nie pomoże. /irresolute
|
|
|
starasz się być sobą ? przestań się starać, po prostu bądź.
|
|
|
żyłam czekaniem na jeden, najważniejszy dzień tygodnia. wtedy przypadkiem spotykałam Go na ulicy. dostarczało mi to energii na cały następny tydzień. napięcie, tęsknota, oraz strach przed tym, że powoli zapominam Jego twarz, ustępowały. byłam szczęśliwa. przez chwilę..
|
|
|
On jest jak smak truskawki zimą, rozumiesz ?
|
|
|
Każdy Twój uśmiech i spojrzenie skierowane w moją stronę sprawia, że cieszę się jak małe dziecko rozpakowujące lizaka.
|
|
|
|