głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika koolorowesny

z czasem zyskujesz świadomość  że po waszym rozstaniu stałaś się silniejsza. już nie przepłakujesz całych nocy  nie czekasz na poranną wiadomość  nie chodzisz w wasze ulubione niegdyś miejsca. przestajesz tęsknić  szczerze się uśmiechasz i możesz powiedzieć  że wyleczyłaś się z miłości do niego. jednak przychodzą czasem długie  samotne spacery  podczas których serce powraca do przeszłości. wystarczy  że usłyszysz  jak ktoś krzyczy jego imię albo zobaczysz w kimś chociaż namiastkę jego sposobu poruszania się. już Ci nie zależy  jednak łzy wypełniają się łzami na wspomnienie tego  jak wiele dał Ci szczęścia. prawdziwych miłości   mimo  że tak często się kończą   nigdy się nie zapomina.

irresolute dodano: 22 października 2011

z czasem zyskujesz świadomość, że po waszym rozstaniu stałaś się silniejsza. już nie przepłakujesz całych nocy, nie czekasz na poranną wiadomość, nie chodzisz w wasze ulubione niegdyś miejsca. przestajesz tęsknić, szczerze się uśmiechasz i możesz powiedzieć, że wyleczyłaś się z miłości do niego. jednak przychodzą czasem długie, samotne spacery, podczas których serce powraca do przeszłości. wystarczy, że usłyszysz, jak ktoś krzyczy jego imię albo zobaczysz w kimś chociaż namiastkę jego sposobu poruszania się. już Ci nie zależy, jednak łzy wypełniają się łzami na wspomnienie tego, jak wiele dał Ci szczęścia. prawdziwych miłości - mimo, że tak często się kończą - nigdy się nie zapomina.

mężczyzna Twojego życia to nie ten  który spędzi z Tobą noc  a potem po prostu odejdzie  nie zważając na jakiekolwiek konsekwencje. prawdziwy mężczyzna będzie całował Twój rosnący od ciąży brzuch i mimo  że jeszcze do tego nie dojrzał i oboje tego nie planowaliście  będzie przy Tobie i za cholerę nie pozwoli Cię skrzywdzić.

irresolute dodano: 22 października 2011

mężczyzna Twojego życia to nie ten, który spędzi z Tobą noc, a potem po prostu odejdzie, nie zważając na jakiekolwiek konsekwencje. prawdziwy mężczyzna będzie całował Twój rosnący od ciąży brzuch i mimo, że jeszcze do tego nie dojrzał i oboje tego nie planowaliście, będzie przy Tobie i za cholerę nie pozwoli Cię skrzywdzić.

uwielbiałam  kiedy nawet po kilkugodzinnej rozłące podbiegał do mnie i z najpiękniejszym uśmiechem na twarzy tulił mnie z całych sił  kołysząc w swoich ramionach. za każdym razem powtarzał jak mantrę 'tęskniłem  tęskniłem  tęskniłem  strasznie tęskniłem'  a potem wybuchał cudownym śmiechem  kiedy szeptałam 'zaraz połamiesz mi żebra'.

irresolute dodano: 22 października 2011

uwielbiałam, kiedy nawet po kilkugodzinnej rozłące podbiegał do mnie i z najpiękniejszym uśmiechem na twarzy tulił mnie z całych sił, kołysząc w swoich ramionach. za każdym razem powtarzał jak mantrę 'tęskniłem, tęskniłem, tęskniłem, strasznie tęskniłem', a potem wybuchał cudownym śmiechem, kiedy szeptałam 'zaraz połamiesz mi żebra'.

chciałabym zakochać się w chłopaku  dla którego muzyka odgrywa ogromną rolę w życiu  tak jak dla mnie. który słucha muzyki nie dlatego  by zabić ciszę   tylko słucha jej dlatego  że bez niej nie potrafi być sobą. z którym nie będę bezsensownie tracić upływające minuty  tylko będziemy wspólnie pisać melodie do moich tekstów. który na swoich trampkach napisze nasze inicjały. który ochroni mnie swoimi ogromnymi ramionami przed ludźmi szaleńczo tańczących pogo. z którym razem będziemy tracić głosy na koncertach najlepszych muzyków. z którym miłość   obok naszej pasji   stanie się drugim  najpiękniejszym uzależnieniem.

irresolute dodano: 22 października 2011

chciałabym zakochać się w chłopaku, dla którego muzyka odgrywa ogromną rolę w życiu, tak jak dla mnie. który słucha muzyki nie dlatego, by zabić ciszę - tylko słucha jej dlatego, że bez niej nie potrafi być sobą. z którym nie będę bezsensownie tracić upływające minuty, tylko będziemy wspólnie pisać melodie do moich tekstów. który na swoich trampkach napisze nasze inicjały. który ochroni mnie swoimi ogromnymi ramionami przed ludźmi szaleńczo tańczących pogo. z którym razem będziemy tracić głosy na koncertach najlepszych muzyków. z którym miłość - obok naszej pasji - stanie się drugim, najpiękniejszym uzależnieniem.

mimo rany na sercu  często lubiłam przywoływać wszystkie wspomnienia z nim związane. jeszcze nie pogodziłam się z jego odejściem  mimo to myśląc o naszych wspólnych chwilach kąciki ust bezwarunkowo  delikatnie unosiły się ku górze. nadawał piękna wszystkim moim dniom. każdy zmierzch i każdy świt stawał się magiczny  kiedy mogłam spojrzeć w jego tęczówki i czuć jego dotyk na mojej talii. szkoda  że nie usłyszę już jego głosu  budzącego mnie codziennie ze snu. ułożył sobie życie daleko stąd  wprawiając w palpitacje inne serce.

irresolute dodano: 16 października 2011

mimo rany na sercu, często lubiłam przywoływać wszystkie wspomnienia z nim związane. jeszcze nie pogodziłam się z jego odejściem, mimo to myśląc o naszych wspólnych chwilach kąciki ust bezwarunkowo, delikatnie unosiły się ku górze. nadawał piękna wszystkim moim dniom. każdy zmierzch i każdy świt stawał się magiczny, kiedy mogłam spojrzeć w jego tęczówki i czuć jego dotyk na mojej talii. szkoda, że nie usłyszę już jego głosu, budzącego mnie codziennie ze snu. ułożył sobie życie daleko stąd, wprawiając w palpitacje inne serce.

obudźcie mnie  kiedy przestanę go kochać.

irresolute dodano: 16 października 2011

obudźcie mnie, kiedy przestanę go kochać.

zawdzięczam mu tak wiele. pokazał mi coś najpiękniejszego   uczucia. nauczył  jak korzystać z serca  wcześniej udowadniając  że jednak je posiadam. wspaniale było szeptać mu  jak bardzo go kocham  w odpowiedzi czując jego usta na moim karku. wywoływał u mnie niekontrolowane wybuchy śmiechu. łaskotał mnie swoim zarostem.

irresolute dodano: 16 października 2011

zawdzięczam mu tak wiele. pokazał mi coś najpiękniejszego - uczucia. nauczył, jak korzystać z serca, wcześniej udowadniając, że jednak je posiadam. wspaniale było szeptać mu, jak bardzo go kocham, w odpowiedzi czując jego usta na moim karku. wywoływał u mnie niekontrolowane wybuchy śmiechu. łaskotał mnie swoim zarostem.

jeden uśmiech przywróciłby magię tej jesieni. Jego uśmiech.

irresolute dodano: 16 października 2011

jeden uśmiech przywróciłby magię tej jesieni. Jego uśmiech.

dlaczego widząc moje łzy  nie wytrzesz ich rękawem swojej bluzy  jak dawniej? dlaczego nie schowasz mnie w swoich ramionach i kołysząc  nie zapewnisz  że razem zawsze damy radę? wystarczała Twoja obecność  a ja już czułam się bezpieczniej. przynosiłeś spokój i przywracałeś uśmiech. odkąd odszedłeś nie daję rady  więc nie dziw się  że na Twoje pytania jak się trzymam  odpowiadam tylko świecącymi od łez oczami  w myślach mówiąc 'bez Ciebie nie potrafię'.

irresolute dodano: 16 października 2011

dlaczego widząc moje łzy, nie wytrzesz ich rękawem swojej bluzy, jak dawniej? dlaczego nie schowasz mnie w swoich ramionach i kołysząc, nie zapewnisz, że razem zawsze damy radę? wystarczała Twoja obecność, a ja już czułam się bezpieczniej. przynosiłeś spokój i przywracałeś uśmiech. odkąd odszedłeś nie daję rady, więc nie dziw się, że na Twoje pytania jak się trzymam, odpowiadam tylko świecącymi od łez oczami, w myślach mówiąc 'bez Ciebie nie potrafię'.

czekałam na jakikolwiek gest z jego strony. na zwykłe spojrzenie lub parę słów  na moment  w którym skradnę mu kilka sekund życia. chociaż w minimalnym stopniu chciałam wypełnić jego myśli. pragnęłam poczuć  że za mną tęskni i że mam dla kogo oddychać. był właśnie tą osobą  w dłonie której byłam skłonna oddać całe moje życie. maksymalnie zadurzyłam się w jego oczach  w sposobie poruszania i w tym  z jaką pasją opowiada o jego zainteresowaniach. nie mogłam uwierzyć  jak szybko stawał się dla mnie ważny  lecz strach przed kolejną dawką bólu był ponad tym wszystkim. raz złamane serce nie chce przyznawać się  że pokochało na nowo.

irresolute dodano: 16 października 2011

czekałam na jakikolwiek gest z jego strony. na zwykłe spojrzenie lub parę słów, na moment, w którym skradnę mu kilka sekund życia. chociaż w minimalnym stopniu chciałam wypełnić jego myśli. pragnęłam poczuć, że za mną tęskni i że mam dla kogo oddychać. był właśnie tą osobą, w dłonie której byłam skłonna oddać całe moje życie. maksymalnie zadurzyłam się w jego oczach, w sposobie poruszania i w tym, z jaką pasją opowiada o jego zainteresowaniach. nie mogłam uwierzyć, jak szybko stawał się dla mnie ważny, lecz strach przed kolejną dawką bólu był ponad tym wszystkim. raz złamane serce nie chce przyznawać się, że pokochało na nowo.

Rodzisz się po to by się męczyć  męczysz się po to by umrzeć.  ironicznemarzenia

ironicznemarzenia dodano: 10 września 2011

Rodzisz się po to by się męczyć, męczysz się po to by umrzeć. /ironicznemarzenia

chciałabym przestać się bać  że kiedy zamknę oczy   po prostu znikniesz.

irresolute dodano: 24 sierpnia 2011

chciałabym przestać się bać, że kiedy zamknę oczy - po prostu znikniesz.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć