 |
Taki cios w serce jaki dostałem
Nie wiem jak to przetrwałem, jakoś musiałem.
|
|
 |
Miłość to ściema,
Miłości nie ma.
|
|
 |
nic nie irytuje mnie bardziej niż moment, kiedy siedzę na znienawidzonej matmie i nie mogę rozwiązać zadania bo w myślach mam tylko Twoje wczorajsze słowa na pożegnanie. obliczam działanie, a zamiast wyniku zapisuję Twoje imię. przez tak prymitywne zajmowanie moich myśli skazujesz mnie na brak wykształcenia, skarbie.
|
|
 |
Twój zapach jest dla mnie jak narkotyk. zacznę sobie wkrótce dawkować fiolki Twoich perfum. tak w ramach zaspokajania mojego narkotycznego głodu, kiedy nie ma Cię obok
|
|
 |
nie znoszę, kiedy jestem już wedle przekonana, że uda mi się z nim pożegnać raz, a dobrze, a on jakby czytając w moim myślach nachyla się nade mną, mówiąc jak kocha. uwielbia tą delikatną formę sadyzmu. kocha, kiedy przez niego kłócę się sama ze sobą. kiedy mówi mi, że odchodzi, i nie odsunie się nawet na metr, a ja wskakuję na niego oplatając nogami. 'zostań' szepczę, rozchylając usta. chociaż w myślach mam tylko bezwdzięczne 'odejdź'.
|
|
 |
za 57 dni mooooooje urodziny ! :)
|
|
 |
nienawidzę naszych sprzeczek. odnoszę, wtedy wrażenie, że z dłoni wypadło mi coś niesamowicie cennego. mam świadomość, że upadające na podmokłą przez tanie wino podłogę uczucie zostanie zrysowane na stałe, bezpowrotnie. zdruzgotana owym zdarzeniem staram się znikomo zebrać je z podłogi, swoimi drżącymi dłońmi. ocieram je o swoją zwiewną sukienkę z nadzieją, że uda mi się zetrzeć ślad, niewypowiedzianych myśli i błędnie wypowiedzianych słów. ale rysa jest nie do pokonania. starasz się zetrzeć wyrzuty sumienia, cofnąć czas odbijając na nim tylko ślady swoich wybrudzonych od roztartej szminki palców, pogarszając sytuację.
|
|
 |
teraz, teraz wiem już, że na przyjaciół mogę liczyć zawsze, w każdej sytuacji oni są najważniejsi.. ' zostańmy przyjaciółmi' tak ale nie z Tobą, im się mogę zwierzyć że taki idiota ze mną zerwał a z Tobą mam o tym pisać, Ty byś nawet nie zaczaił o co chodzi.. nie skarbie nie tym razem.
|
|
 |
czas się ogarnąć, nie ma czasu na głupie zamartwianie się, nie ten to następny .. miłośc nie jest na pokaz, zrozum to ! na zawsze ? tak ? widze że masz inne myślenie, dla mnie jeszcze nie pojęte..
|
|
 |
. uj Ci w pięty dla zachęty ! nara frajerze ;]
|
|
|
|