 |
Mogłam godzinami siedzieć przed monitorem czytając nasze rozmowy. Co jakiś czas sięgałam po pudełko chusteczek. Pogłaśniałam muzykę, obracałam się na krześle, chodziłam w tę i z powrotem. Nic nie pomogło, rozumiesz? Nie umiałam wyrzucić ciebie z pamięci.
|
|
 |
Najgorsze jest to, kiedy musisz skończyć coś pięknego. Rozstać się z kimś, na kim naprawdę Ci zależy. Kiedy wbrew sobie mówisz 'żegnaj' mężczyźnie, którego pragniesz i potrzebujesz. Kiedy to właśnie TY musisz podjąć tę męską decyzję. Dlaczego? Żeby on nie powiedział tego pierwszy... Bo to po prostu nie ma sensu. Żadnego logicznego i kosmicznego stanu bycia. Pierdolone życie..
|
|
 |
Moim największym marzeniem jest możliwość zasypiania przy Tobie i budzenia się, widząc Twoje rozłożone ciało na śnieżnej pościeli obok mnie, już zawsze,codziennie, móc wpatrywać się w Ciebie bez opamiętania i głaskać zapamiętany zapach skóry. Budzić się nawet w nocy kilka razy, aby sprawdzać czy jesteś i czuwać nad Tobą, robić sobie śniadania do łóżka, łaskotać się nad ranem i budzić sąsiadów nieopanowanym śmiechem szczęścia, kochać się nocą najprawdziwszą miłością, udowadniać sobie na każdym kroku, że to jest naprawdę to, czego szukaliśmy i odnaleźliśmy w swoich sercach, łapać Cię za dłoń,kiedy się boję i wtulać się w Ciebie gdy coś mnie boli. Wspierać się a w kłótniach trzaskać drzwiami, by zaraz wrócić i całować się namiętnie rozrzucając wszystkie ciuchy po całym mieszkaniu. [ longing_kills ]
|
|
 |
Szłam ulicą, wiatr rozwiewał poły mojego swetra. Próbowałam się nim owinąć ciaśniej, ale w końcu dałam za wygraną i pozwoliłam, by wirował wraz z powietrzem. Chciałam tak jak on wyrwać się i odlecieć gdzieś daleko. Czułam się nikim w tym wielkim świecie, kolejnym nic nie znaczącym istnieniem, które nie umie się cieszyć z każdego daru zsyłanego z nieba. Zamiast tego woli przeklinać zły los, płakać w poduszkę, pogrążać w rozpaczy. Nie każdy odpowiednio przystosował się do życia, niektórzy po prostu nigdy nie pasowali do tego świata, gdzie każde cierpienie jest jak ciężar na plecach, który przygniata do ziemi i nie pozwala oddychać. Przeszłam przez drogę nawet nie patrząc, czy coś jedzie. Było mi to obojętne. Dawno temu przestałam wierzyć, że gdzieś za rogiem czeka mnie szczęście. Zmierzałam donikąd. [ dustinthewind ]
|
|
 |
Gdybym miała pewność, że na pewno dziś zginę, już byś wszystko wiedział.
|
|
 |
Spoglądasz w dół, z piątego piętra bloku, wypuszczasz z ust dym z papierosa i myślisz o tym, że jest środek nocy, a Ty marzniesz bez niego i tęsknisz.
|
|
 |
Jesteś błędem którego nie żałuje, ale gdybym mogła wybierać jeszcze raz, nigdy byśmy się nie spotkali.
|
|
 |
Zapomniałeś. To nic. Będę pamiętała za nas oboje.
|
|
 |
Dobry przyjaciel wpłaci za Ciebie kaucje w więzieniu , prawdziwy będzie siedział obok Ciebie i powie 'mamy przejebane' .
|
|
 |
You are in every line I have ever read.
|
|
 |
stań gdzieś z boku, odpocznij, pozbieraj swoje myśli
|
|
 |
nie żeby coś, ale kurde, ważny jest
|
|
|
|