 |
|
Ja się nie odezwę, Ty się nie odezwiesz i tak to się skończy.
|
|
 |
|
Milczenie bardziej rani niż kłótnia. Podczas kłótni przynajmniej się do siebie odzywamy.
|
|
 |
|
Umierałam zbyt wiele razy. Traciłam coś, co nigdy nie powinno wypaść mi z rąk. Upadałam w momentach, w których wypadało stać. Poddawałam się, kiedy trzeba było walczyć. Odmawiałam, gdy najodpowiedniej było powiedzieć "tak". Robiłam wszystko na przekór. Szłam pod prąd. Unikałam życia. Byłam słaba. Ale dziś jest kolejny dzień stycznia. Jeden z tych, który pyta mnie: co zmieniło się od początku roku? A ja ze smutkiem w oczach i wstydem na twarzy, odpowiadam krótkie: zupełnie nic. Dziś jest zwykły dzień, kolejny, taki sam jak wczoraj i pewnie jutro, monotonny, przepełniony żalem i samotnością. Dziś jest 24 styczeń. Cholera. Od nowego roku minęły już dwadzieścia cztery dni mojej żałosnej tęsknoty do Ciebie. A przecież miało być lepiej. [ yezoo ]
|
|
 |
|
Niezdecydowanie jest największą chorobą.
|
|
 |
|
Zawsze trzeba działać. Źle czy dobrze, okaże się później. Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.
|
|
 |
|
Pamiątki giną. Pamięć pozostaje.
|
|
 |
|
Przemijamy. Stare ustępuje miejsca nowemu, w ten sposób świat posuwa się naprzód. Ale pamiętajmy o tych, którzy odchodzą - ta pamięć daje im nieśmiertelność.
|
|
 |
|
Zależy mi na innych ludziach, tylko nie potrafię niekiedy ocenić kto przyjacielem, a kto wrogiem. Poza tym mam silne zaburzenia pamięci i nie pojmuję, dlaczego nagle inni przestają się do mnie odzywać.
|
|
 |
|
Nie lubię, gdy ktoś próbuje żyć przeszłością. Gdybym to ja miała żyć przeszłością, dawno by mnie tu nie było.
|
|
 |
|
Gdyby nie wszystkie przykrości, które dane jest mi przeżywać, może byłabym inną osobą. Może myślałabym jak inni ludzie- płytcy, banalni, którzy nie zastanawiają się nad sensem istnienia, którzy pędzą przez życie bez chwili odpoczynku. Wierzą w to co inni karzą im wierzyć. Ja staram się myśleć samodzielnie i poznawać samą siebie. Może to jednak nie jest kwestia bolesnych przeżyć. Może człowiek po prostu rodzi się z pewną wewnętrzną wrażliwością ,której inni nigdy nie doświadczą. Być może jestem wyjątkowa. Być może jest nas wielu.
|
|
 |
|
Nie wiem sama na czym zależało bardziej. Na szczęśliwym zakończeniu czy po prostu zakończeniu./esperer
|
|
|
|