 |
Niebo pochmurne, białe, zbite jak cukrowa wata.
Tylko nie było słodkie jak jej usta tamtego lata. / Onar
|
|
 |
Nie stanę biernie gdy los sponiewiera.
Wiem, co znaczy zaczynać wszystko od zera. / Chada
|
|
 |
Parszywy los, jemu chcesz ubliżyć. On, nikt inny znowu stawia na nas krzyżyk. / Chada
|
|
 |
Późne wieczory i wczesne poranki na kanapie.
Seks przy ostrym dance-hallu, po kłótniach przy ciężkim rapie. / Mikael
|
|
 |
Płynę po morzach, spisując wspomnienia w kajet.
I co by się działo zapamiętaj Bosmanie, że
tylko frajer w tym momencie zszedłby z mostka,
wystrzelił flarę, ludziom kazał łapać za wiosła. / Małpa
|
|
 |
Drugi raz wybrałabyś ten smutny czas
Te parę trudnych lat i później wielką pustkę
W zamian za każdy Jego uśmiech
|
|
 |
"Ostatni rok, dwa - miałem ciężko"
|
|
 |
Trzeba chcieć ujrzeć kolory
|
|
 |
Wiem, czasem to wredny skurwiel
Raczej nie siedzi potulnie
I kiedy już plecak masz pełen wkurwień
Dorzuci chętnie furie
|
|
 |
Mam dosyć już marnowania energii na bzdety bez znaczenia
Zbyt wiele rzeczy nie daje mi nic
A tylko coś ze mnie zabiera
|
|
 |
nie ma co wychodzić z kina, póki trwa seans...
|
|
|
|