 |
|
moje uzależnienie ma imię i nazwisko .
|
|
 |
|
Choć nie przyjaźnimy się ze sobą prawie rok to ja wciąż mam nasze zdjęcia. Nie mam siły ich usunąć. Tęsknie. Za wszystkimi przepłakanymi nocami w jej towarzystwie. Za wszystkimi dzikimi jazdami. Za tym, że byłyśmy ze sobą tak cholernie zżyte. Za tym, że nigdy nie pozwoliła aby stała mi się jakakolwiek krzywda. Za tymi chwilami kiedy płakałyśmy ze śmiechu do bólu brzucha. Za to, że potrafiłaś podejść ...
|
|
 |
|
czy Polska młodzież uprawia sex w przedziale wiekowym 15-18?- walą się jak domy w Afganistanie xddd
|
|
 |
|
Bądźmy egoistami, bluzgajmy ile wlezie, pijmy, palmy, róbmy melanż każdej nocy. Ale nie zapominajmy o miłości
|
|
 |
|
jak widzę tą jej krzywą mordę, to ręka sama mi się podnosi do wyprostowania jej . powiedziałam mamie, a więc nie powinna się zdziwić , jakby musiała mnie z komisariatu odebrać. nienawidzę suki . kiedyś nie wytrzymam, i matka córki nie pozna . będzie łaziła z obitą mordą , ja odrobię swoje , ale więcej dziwka nie podskoczy . nauczy się szacunku, nauczy . / byljakmglaniewidzialnytajemniczy
|
|
 |
|
Fajna blondi, niepaląca, porządna, elegancka...
|
|
 |
|
Monotonnie mija kolejna chwila, zegar spogląda jakby chciał nas pozabijać.
|
|
 |
|
Do dziś nie rozumiem jak mogłam mieć takie idiotyczne marzenia.
|
|
 |
|
Chciałabym, żebyś był tu teraz obok mnie, tylko dla mnie, żebym mogła się do Ciebie przytulić tak bez słowa i odpocząć po tym całym dniu, chociaż na chwilę. Nie myśleć o jutrze, o tym co będzie za chwilę. tak bardzo bym chciała powiedzieć Ci tak wiele, że moje życie to Ty.
|
|
 |
|
Serce bije ciszej pokryte warstwą lodu, ja siedzę dalej pisze, a chciałabym odnaleźć Cię w tym labiryncie gdzie zgubiliśmy szczęście, bo teraz częściej siedzę wiesz gdzie.
|
|
 |
|
Siedząc na parapecie spoglądam w dal i myślę o nim. Patrzę na róże od niego i marze, aby teraz ze mną tu był. W głowie układam scenariusz na najbliższy dzień, w którym właśnie On gra główną rolę.
|
|
 |
|
On pociąga mnie, pociąga mnie jak marionetkę, a Ja tańczę, tańczę tak jak on chce i znów nie jest tak, jak być powinno.
|
|
|
|