 |
Nie łudzę się , że wrócisz , ale mam nadzieje , że przynajmniej przeprosisz , za wyrządzoną krzywdę .
|
|
 |
Czułam ulgę , że zapomniałam . Przynajmniej tak sobie wmawiałam . Nie widywałam go już wcale , odkąd wyjechał , jego ikonka na gg też przestała już migać jak napalona . Po raz pierwszy od kilku miesięcy miałam ochotę się przytulić . I tym razem , nawet nie chciałam do Ciebie , bo nawet zapomniałam jak to jest rozpływać się w Twoich ramionach . Potrzebowałam ciepła kogokolwiek , kto by mógł mi je dać . Było już tak cudownie , śmiałam się coraz częściej a nocy bezsennych było zdecydowanie mniej . Nie pragnęłam już Twoich oczu, uśmiechu .. Nie pragnęłam Ciebie . Zdałam sobie sprawę , że już nie warto . Że jesteś dla mnie kolejnym rozdziałem w życiu , na szczęście zakończonym . Wtedy Ty , tak namiętnie rozjebałeś tą całą moją stabilizacje jednym esemesem : " Co tam " bez żadnej minki , nawet kropki czy znaku zapytania , . a To sprawiło , że na nowo byłeś jedyną myślą w mojej głowie .
|
|
 |
Grudniowe, zimne, nieprzyjazne powietrze. poranna, chłodna pobudka, gorąca kawa, ciepły sweter, parasol, płaszcz i kalosze. znajomi, przyjaciele, ludzie, książki, ciepła herbata, papieros, rozmowy, uśmiechy, złość, zmęczenie, obojętność. Ciebie nie ma.
|
|
 |
Zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia, trzeba było spojrzeć jeszcze raz.
|
|
 |
Nie ma nic bardziej niesprawiedliwego niż nieodwzajemniona tęsknota. To nawet grosze niż nieodwzajemniona miłość.
|
|
 |
Do twarzy mi było w smutku. Zaprzyjaźniłam się z nim nawet. Z tęsknotą także. Wiedziałam teraz, że tęsknota to nie tylko przebieranie ziarenek maku. Nie tylko nadsłuchiwanie jego kroków za drzwiami (…). Bo 'tęsknić' i 'czekać' to prawie to samo. Pod warunkiem, że czekając się tęskni, a tęskniąc czeka. Z tęsknoty można przestać jeść. Można też umyć podłogę w całym domu szczoteczką do zębów. Można wytapetować mieszkanie. Umrzeć można..
|
|
 |
I nie mów, że czas pomoże mi zapomnieć. On najwyżej przykryje pierzyną kurzu, to co najbardziej bolało, ale najpiękniejsze wspomnienia i miłość do niego będą mi już zawsze towarzyszyć.
|
|
 |
Nadzieja lubi osoby żyjące marzeniami, nadzieja lubi szeptać do ucha tak długo, że zwykłe „cześć” zamienia się niemal w wyznanie miłości.
|
|
 |
Najbardziej irytuje mnie własna naiwność.
|
|
 |
Dopiero, gdy skona ostatni motyl w brzuchu i żadna łza nie narodzi się w oczach. Dopiero wtedy będę miała pewność, że przestałam Cię kochać.
|
|
 |
Było w nim coś niesamowitego. Coś co pragnęła odkryć, co nie dawało jej spać. Był w każdej sekundzie, minucie i godzinie. Był zagadką na resztę życia.
|
|
 |
Jak niewiele wystarczy, by zachorować na miłość - jeden pocałunek, kilka rozmów o niczym, parę przytuleń na powitanie i pożegnanie, obecność i nieobecność. Nic wielkiego. I nagle nie ma na to rady.
|
|
|
|