 |
umieramy nie wiedząc nawet kiedy, nie zdając sobie sprawy
|
|
 |
przychodzi ten czas kiedy czas się pożegnać, życie dobiega końca
|
|
 |
ranimy się nawzajem potem tęsknimy, to chore
|
|
 |
przyjaźń? Kiedy na 'spierdalaj' ona dalej idzie za Tobą bo wie, że masz problem.
|
|
 |
Pojutrze, jutro, teraz, zaraz. Na dzień, godzinę, chwilę, sekundę. - proszę Cię, przyjdź.
|
|
 |
Chcesz coś wiedzieć, to pytaj. Ale mnie, a nie ludzi, którzy nawet mnie nie znają.
|
|
 |
dzień jak dzień, tak już jest, tak już przecież było.
|
|
 |
i chciałabym żebyś był tym jedynym, z którym kiedyś umrę. i błagam żebyś był tym, z którym zbuduje mój dom. mam nadzieję, że będę mogła Cię kochać cale życie..
|
|
 |
Podoba Ci się on? Chciałabyś być na moim miejscu? Uważasz, że jest wspaniały? Że idealny ? Tak. Wiem, że bys chiała. I ze wszystkim się zgodzę, poza tym, że on wcale nie jest idealny, ale kocham jego wady, to czyni go wyjątkowym, za to go pokochałam. Żadna inna panienka nie wytzymałaby z nim nawet tygodnia, bo jego naprawdę kurewsko trudno ogarnąć. Jemu nie postawisz żadnych warunków, typu'nie pij, nie pal, nie jaraj, nie pluj, nie klnij' bo to dla niego norma. A i tak ja wiem, że jestem dla niego tym kimś dla kogo byłby w stanie posłać to wszystko inne w diabły. Że jestem tą dziewczyną, na którą czekał.
|
|
 |
I nie wychodźmy za szybko z łóżka, otwórzmy tylko to okno i wystawmy twarze do słońca, mocno wciągając do płuc nikotynę.
|
|
 |
wierz w to co kochasz. kochaj w to co wierzysz.
|
|
|
|