 |
Zobaczyłam Ciebie nade mną zdejmującego koszulkę , zobaczyłam Twoją klatę , paznokciami przejechałam po Twoich plecach. Pod opuszkami poczułam Twoje gorąco, zdyszany oddech docierał do moich uszu i ciche pomrukiwanie, gdy całowałeś moją szyję , dekolt ...
|
|
 |
Łóżko przesiąkło Twoim zapachem ... i ja też .
|
|
 |
zabierz mi oczy, nie chcę cię widzieć, zabierz mi dłonie, nie chcę cię czuć, zabierz mi serce, nie chcę cię kochać.
|
|
 |
|
Kocha się za wady, a lubi za zalety. [phi]
|
|
 |
zero starań by zacząć wszystko na nowo, by odbudować to co zburzone. złączyć dwa końce nitki, choć tak nieidealnie, to połączyć je w całość, i znów starać się, o każde z uderzeń serca drugiej osoby, znów kochać. / endoftime.
|
|
 |
te chwile, to miejsce, nie myśl, nie zatrzymasz mnie na więcej, choć konsekwencje są do nie odwrócenia, nie żałuje żadnych z nich, dały mi do myślenia.
|
|
 |
i wiesz co? To nie głupie choć mamy zgubną naturę kiedy chcemy uciec stąd, iść pod prąd, zamknąć oczy na te rzeczy, iść gdziekolwiek skoro na niczym Ci nie zależy.
|
|
 |
|
Moje marzenie.? Żeby było tak wszystko dziecinnie łatwe ; 33
|
|
 |
wiedziałam, że tak będzie, jak zwykle zresztą.
|
|
 |
Muszę wytrwać, więc znikaj, proszę Cię.
|
|
 |
I nie mów mi, co jest słuszne. Wystarczająco długo nad tym myślę, zanim usnę.
|
|
 |
Niepotrzebnie wtedy na siebie spojrzeliśmy.
|
|
|
|