 |
|
siedzieliśmy w samochodzie pod blokiem dziewczyny przyjaciela, czekając aż w końcu się nią nacieszy. - ileż można. - denerwował się nie mogąc się niczym zająć. - nie grymaś. - powtarzałam ciągle. - idę zapalić. - syknął i wyszedł z samochodu. po chwili był z powrotem. - ja pierdole. już siedzimy tu dwie godziny. - rzucił sprawdzając godzinę. - może kiedyś zrozumiesz jak to jest kiedy jesteś zakochany i nie możesz się nacieszyć drugą osobą. - powiedziałam wzruszając ramionami. - wiem jak to jest być zakochanym ale nacieszyć się nią jeszcze nie miałem okazji. - zamruczał pod nosem odwracając głowę w drugą stronę. dziwnie się poczułam. - mhm, to powodzenia. - rzuciłam opryskliwie. - myślisz, że powinienem jej powiedzieć co czuję? - zapytał. przytaknęłam. - nie potrafię słowami. - spojrzał na mnie. - to gestami baranie. - syknęłam. - tak? - uniósł brew ku górze i przybliżając się do mnie złączył nasze usta. [ grozisz_mi_xd ]
|
|
 |
|
myślę o Tobie i jakoś nie mogę przestać
cały mój świat w Twojej osobie się streszcza.
|
|
 |
|
to dobra dziewczyna, nie dziwka fałszywa,
pójdzie z Tobą w ogień, kiedy Ty naważysz piwa.
|
|
 |
obudź się,weź kąpiel by zmyć z siebie zapach pożądania. usiądź na brzegu łóżka, i patrz na Nią - śpiącą, bezbronną. pocałuj Ją w policzek, i pogłaszcz delikatnej po anielskiej twarzy. odgarnij włosy i szepnij do ucha kilka słów na pożegnanie. wstań, ubierz się, zapnij koszule na ostatni guzik, weź kurtkę i wyjdź. włącz telefon i wykonaj połączanie. powiedz: 'tak,kochanie całonocny melanż u kumpla.już wracam', po czym rozłącz się i zacznij codzienne życie, jak gdyby nic się nie stało. a za kilka dni znów pójdź do 'kumpla', pod postacią którego kryje się Ona - ta, która potrafi nie angażować się, a jednocześnie czerpać z tego przyjemność. / veriolla
|
|
 |
Same pewne odpowiedzi, żadnych pytań. / Łona
|
|
 |
gdy rany powoli zaczną się zabliźniać, to wróci, być może zaledwie na krótką chwilę, tak godną wstrzymania oddechu, by znów za chwilę, bez powodu zniknąć, by ten kawał mięsa, zwany sercem na nowo po brzegi zapełnić wyłącznie bólem, by na jej dłoniach pozostawić jedynie krew, w oczach łzy, a na psychice draśnięcie, podobno, kolejne z serii tych kierowanych wciąż nieustannym uczuciem. / endoftime.
|
|
 |
Pol roku sie do niego nie odzywalam. Probowalam o nim zapomniec. Udalo sie... Ale po tych 6 miesiacach napisalam do niego. Pisalismy jak dawniej , rozmowa szla bardzo dobrze... Myslalam ze juz nigdy nie bedzie tak jak kiedys , a jednak ! /tasia21
|
|
 |
'ale chcemy żebyś wiedziała że jesteś ważna i zawsze bd miała tu po co wracać... i do kogo .' / Jestembeznicku dla tasia21. < 33
|
|
 |
Oglądając stare zdjęcia ekipy śmieje się z tego wszystkiego... Te nasze pomysły , plany , rozmowy itd... Z oczu płyną łzy , bo niektórzy mnie maja gdzieś to ja i tak ich kocham ! /tasia21
|
|
 |
|
Jeśli pokocham Cię jak rap, będziesz najszczęśliwszym typem na świecie. ♥
|
|
|
|