 |
|
Słowa słodkie jak landrynki nakładają pióra.
|
|
 |
|
Życie szturmem bierz, tępych durni mijaj obok,
Wiem, pięknie kokietują, ale Ty, proszę, bądź sobą.
|
|
 |
|
Warty nic miliard w gaciach, przy miliardzie w rozumie
|
|
 |
|
Ona wciąż krzyczy, każdy z nich wciąż milczy.
|
|
 |
|
Mają boya bo każdy chce z nią kroki stawiać,
Ale żaden nie ma jaj, by być sobą i nie udawać.
|
|
 |
|
Miłość ślepa, bo warunków nie rozliczam.
|
|
 |
|
Tysiąc popsutych krążeń, a tylu wciąż za nią.
|
|
 |
|
i znowu się zawodzę na Tobie, nienawidzę. unosisz mnie do samych gwiazd, krążę po niebie w Twoim zapachu, a potem tak naiwnie i niespodziewanie spadam na samą ziemie i ciężko mi się podnieść. cicho płaczę i wspominam znowu, jak było kiedyś. a teraz gdy potrzebuje Twojej ręki na otarcie, łez boję się po nią sięgnąć, by się znów nie zawieść.
|
|
 |
|
kiedy pierwszy raz Cię zobaczyłam, nie pomyślałam, że mogłabym Cię kochać. ♥
|
|
 |
|
Kocham Cię.! Mój Łukaaaszku.;*
|
|
 |
|
Może w pore zorientujesz się , co czuję -.-
|
|
 |
|
` znów ten sam stan, pieprzona bezsilność..
Skarbie, proszę Cię, naucz mnie być silną..
|
|
|
|