 |
|
- ej ? znów o nim myślisz ... - nie , no co ty . - taaa . xd - no , ale ten jego uśmiech . //jachcenajamaice
|
|
 |
|
Jak można wybaczyć.. zdradę? On całował ją, nie myśląc o Tobie, dotykał ją , a ona czuła dreszcze. Mówił do niej.. i to ona czuła jego oddech na jej ciele. A Ty? Ty się kurwa nie liczyłaś ..Także błagam .. jesteście żałośni mówiąc "daj mi wytłumaczyć" Tu nie ma nic do tłumaczenia, zachowałeś się jak skurwysyn./fuckforever
|
|
 |
|
świeczki na torcie , spadająca gwiazda , czterolistna koniczyna , te same cyfry w godzinie , rzęsa na policzku - i zawsze to samo życzenie , bo może akurat się spełni. //truskawka95
|
|
 |
|
Rozkochał, zranił, wyśmiał i nie dał zapomnieć. Czyli skrócona historia większości dziewczyn. //truskawka95
|
|
 |
|
Pewnego dnia zatrzymasz się i powiesz. - Cholera! Ta laska naprawdę mnie kochała. / nothing4more
|
|
 |
|
Była z mamą w sklepie , wzięła Kubusia i podeszła do kasy. – A co Ty małe dziecko jesteś ? – powiedziała do niej mama. – No lepsze to niż by miała stać pod blokiem z piwem.- wtrąciła się sprzedawczyni.- Taa , z piwem też umiem stać.-powiedziała i wyszła ze sklepu./namalowanaksiezniczka
|
|
 |
|
Siedziała na krawężniku z piwem w ręku i palącym się już papierosem , wiedziała że niszczy sobie organizm , lecz chciała być tak jak tamta , którą On wybrał bo była „ niegrzeczna ” , miała nadzieje , że gdy będzie wracał do domu zobaczy Ją i znów będą razem./namalowanaksiezniczka
|
|
 |
|
Siedziałam z ekipą w parku , nagle dwóch kupli zaczęło się kłócić z jakiej bajki i jak się nazywały dwie postacie. – No kurwa taki guziec gruby , a ten drugi to jak fretka chudy i długi i miał taki zajebisty fryz. - Pocahontas może. – Taa . Sami kurwa jesteście jak te guźce , to była bajka „ Król Lew ” , a tych dwóch typów nazywało się Timon i Pumba.- Młoda Ty się nie odzywaj , bo jak oni my by Cię chronić też łazimy za dupą. – Taa. Hakuna matata! I do przodu. ; D / namalowanaksiezniczka
|
|
 |
|
Szłam od przyjaciółki, do domu, miałam słuchawki na uszach i na wszystko wyjebane, przełączyłam piosenkę, odruchowo podniosłam głowę, zobaczyłam Go, poruszał się w kierunku pobliskiego przystanku autobusowego.Nie wiem czy mnie poznał, w końcu od naszego ostatniego spotkania zmieniłam się wizualnie, farbując sobie włosy. Gdy był blisko strzeliłam wredny uśmieszek w jego stronę i spojrzałam mu w oczy, jego tęczówki nienaturalnie błyszczały, a usta rozchyliły się, nie słyszałam co powiedział przez dźwięk rapu, ale odczytałam z ruchu jego warg. Tęsknie za Tobą. Przeszłam obojętnie dalej, lecz myśli krzyczały - I dobrze skurwysynie, czuj się jak ja wtedy./ namalowanaksiezniczka
|
|
 |
|
jebać smutek! nie ma zamulania.
|
|
 |
|
już nie będzie łez, dobrze jest jak jest...
|
|
|
|