 |
|
a kiedyś, w niedalekiej przyszłości, wydam własną książkę, o naszej miłości. i tak, 'wkleję' tam kilka kartek z mojego pamiętnika. sprzeda się jako bestseller, zobaczysz. ludzie czytający ją dowiedzą się, jak ogromnie można za kimś tęsknić, robić wszystko, by próbować zatrzymać ukochaną osobę. napiszę tam również, jak czuję się dziewczyna, która zakochała się tak niesamowicie, że mogłaby zabić, ile wieczorów, nocy spędziła nieustannie patrząc się w telefon, czekając na jakąkolwiek wiadomość, znak życia od Ciebie. i przeczytają również o tym, jak można kogoś jednocześnie nienawidzić, ale i ogromnie kochać, jak jedna, wielka miłość, może zniszczyć nam całe życie. mam nadzieję, że Ty również ją przeczytasz, i pomyślisz wtedy o mnie.
|
|
 |
|
- masz jakiś problem ? - tak. ty jestem moim problemem. - podobno z problemami najlepiej się przespać. / [net]
|
|
 |
|
` Eej, weź się we mnie zakochaj, coo .? ;] / youstee
|
|
 |
|
eh, te dwie cholerne brązowe tęczówki //pjona
|
|
 |
|
Mogłabym żyć 100 razy. Urodziłabym się wtedy w 100 różnych miastach, 10 innych państwach. Miałabym 100 różnych charakterów. Inne style, jadłabym inne potrawy, słuchała za każdym razem innej muzyki. Ale jedno pozostałoby takie samo... Ty w środku mojego serca./ lovexlovex
|
|
 |
|
Świat stanął niczym pozytywka, nakręcona na jakiś czas. Gdy grała czułam szczęście radość, lecz w pewnym momencie stanęła, w moim życiu zaistniała pustka i do cholery nie ma kogoś kto znów ją nakręci. / lovexlovex
|
|
 |
|
Miałeś tak kiedyś? Nie możesz zasnąć, trzymając w ręku telefon, ciągle odblokowując klawiaturę - a nóż,może jest sms, może nie było słychać dźwięku... Rano wstajesz półprzytomny, szukasz kogoś w tłumie ludzi, choć wiesz,że tam, go nie ma.. żyjesz nadzieją, że może.. może dziś, może właśnie w tym tłumie.. że może.. Ach,miałeś tak? Bagatelizujesz wszysttkie inne sprawy, tylko dla tej jednej, chociaż doskonale wiesz,że jest ona pozbawiona sensu.... Miałeś tak? No właśnie, nie miałeś tak, więc proszę nie mów mi, że rozumiesz. / x
|
|
 |
|
Na pożegnanie podali sobie dłoń, jak zwykli nie znaczący nic dla siebie znajomi, a w głębi oboje pragnęli jednego.. Wpaść sobie w ramiona niczym para niezwykłych kochanków, tak by ich serca znów biły w jednym rytmie tej miłości. / lovexlovex
|
|
 |
|
-Weeź co ty robisz kurwa !? - sorry sprawdzałam czy na plecach masz napis "Made in china" bo taki wytrwały plastik to tylko tam ;P / Rokitaska
|
|
 |
|
klnę, bo chcę. płaczę, bo nie wytrzymuję. udaję, że jest okej, bo tak lepiej. pozwalam się krzywdzić, bo nie potrafię inaczej. patrzę szyderczym wzrokiem prosto w oczy, bo uwielbiam być bezczelna. całe moje życie to pieprzony teatrzyk, a fałszywce tylko czekają na to, aż spadnę ze sceny.
|
|
 |
|
Obudziła się z ogromnym kacem. Sięgnęła po butelkę wody, którą mama stawiała jej po sobocie przy łóżku. Dopiero po kilku minutach ogarnęła, że spała u niego. Wyszła z pokoju do łazienki. Przemyła twarz, związała niedbale włosy i ubrała się w jego koszulkę, w której niemal się topiła. Wróciła z powrotem, ale jego nie było. Odwróciła się w stronę drzwi i wpadła w ramiona ukochanego. 'Wystraszyłeś mnie!' Powiedziała poruszona. Zaśmiał się tylko, pocałował ją w czoło i poszedł się położyć. Stała tak, jak sierota na środku pokoju i patrzyła na mężczyznę, który napinał swoje mięśnie przy każdym ruchu, który marszczył czoło w niewytłumaczalnie słodki sposób i przygryzał delikatnie wargi w skupieniu. Kiedy w końcu ułożył się wygodnie spojrzał na nią i uniósł jedną brew do góry. 'W takim stroju wyglądasz najśliczniej.' Puścił jej oczko. Przechylił głowę i znów zagryzł seksownie wargę. Znalazła się obok niego z niebywałą szybkością. Utonęli w pocałunkach ciał. /just_love
|
|
 |
|
dziękuję Tobie, że mogłem się urodzić, bo pamiętam nie tylko gorzkie doznania,
dziękuję za miłość, przyjaźń bez zakłamania, po mnie nie płaczcie!
żyjcie, się bawcie!
takim jakim byłem mnie zapamiętajcie!
|
|
|
|