 |
" żyje na maxa jak uliczna kraksa, chociaż szczęście nie zawsze mi dopisuje to i tak się z tym źle nie czuję . " | E.
|
|
 |
odchodząc od nich powiedziała sobie, że już nigdy więcej nie wróci do tego towarzystwa choćby nie wiem co . wszystko było okej, funkcjonowała normalnie . bywało, że pożarła się z byłym towarzystwem o byle co . ale z czasem wszystko wracało do normy . zaczęła się kumplować ze starymi koleżankami, ale najwidoczniej i tak jej to nie starczało, bo wieczorami mówiąc, że idzie do domu tak na prawdę szła do nich . do tych od których odeszła . w końcu wyszedł on, jej były . z czasem z powrotem się zeszli . zaczęła poświęcać coraz więcej uwagi wyłącznie jemu . zostawiła koleżanki, nawet nie raczyła się odezwać . one w zamian za to nic z tym nie zrobiły, bo to nie miałoby i tak najmniejszego sensu . ona dalej się nie odzywa, wróciła do tego towarzystwa od którego odeszła . mówiła, że zmądrzała odchodząc od nich i co tygodniowych melanży . najwidoczniej była w błędzie i jeszcze tego nie zauważa . ale czas pokaże, ona się albo zorientuje albo nie .. jej wybór . | ciaapciarapciap
|
|
 |
i mimo wszystko starałam się nie okazywać złości wywołanej przez nich . ale coś w środku nie pozwalało mi trzymać tego dalej i wybuchło, od tak . nawrzucałam im do bólu, wypomniałam wszystkie krzywdy, wszystko to co mnie dręczyło od tamtego czasu . i jest mi lepiej, dopiero teraz tak na prawdę wiem, że nie warto marnować czasu na takich ludzi jak oni . żyje mi się swobodniej, odciągnęłam się od tej szarej rzeczywistości i żyje od nowa . w świecie pełnym luzu, bez spiny, na serio . | ciaapciarapciap
|
|
 |
Każdy czasem dosięga dna, ale wiesz, że bez Ciebie ja bym na zawsze na nim została?
|
|
 |
chillout'ujemy < 3 | ciaapciarapciap
|
|
 |
dziewczyny, naszykowane na jutrzejsze zakończenie ? ;d | ciaapciarapciap
|
|
 |
"a jeśli na prawdę odejdziesz, to upadnę na ziemie, i nocą w gwiazdach, na niebie, napewno poszukam Ciebie .. "
|
|
 |
Uwielbiam ludzi, którzy są dwulicowi . nie ma co, pozdrowienia dla was ;] < 3 | ciaapciarapciap
|
|
 |
wierzę, że to co krąży gdzieś ponad nami ma w sobie ten sens, że to co jest między nami ma znaczenie, które wystarczy po prostu zauważyć i pozwolić by znów wzniosło się w górę, bez obawy o upadek. wierzę w obie strony serc, w słowa, których być może poza nami nie zrozumiałby nikt inny. wierzę w przyjaźń, tak prawdziwą, kiedy jedna dusza gruntownie spoczywa w dwóch ciałach, wierzę w każdy jej upadek choć tak bolesny, to jednak mimo wszystko wart największych poświęceń każdego z nas. wierzę, że to co kształcone było z myślą, że będzie już zawsze, nie jest w stanie przeminąć bezpowrotnie, nigdy, nawet z czasem, bo to co obiecane z ręką na sercu, choćbyśmy wypierali się w myślach tysiące razy, ma dla Nas największą wartość i siłę, by walczyć, ustawicznie do samego końca. / Endoftime.
|
|
 |
spójrz, ile jest za nami, ile zadrapanych wspomnień bez przerwy krąży wśród każdego z nas, a pomimo wszystko, nie odrzucamy ich, w dalszym ciągu odtwarzając w myślach bieg tamtych wydarzeń. więź, gdzieś pomiędzy jednym a drugim sercem, choć tak krucha, podobno wymarła wraz z nami, wciąż pulsuje, wciąż w cieniu jakby żyje. jedna dusza w dwóch ciałach, kiedy czujesz, że to co było, nadal jest gdzieś obok, że nie żyjesz tylko dla siebie. i wiedź, że to co kiedykolwiek przysłoniło przyjaźń, wartą nawet poświęcenia samych siebie, nie jest warte tego co czuje serce, tego co być może nieprzerwanie pragniemy czuć, będąc dla siebie nadal, kimś przypuszczalnie cenniejszym od innych. / Endoftime.
|
|
 |
dziś, tak jak i wczoraj idę przez świat, z prawdą na barkach. patrzą spode łba, Ci co brodzą w swoich kłamstwach. | Sheller ♥
|
|
|
|