 |
Zmarnowałam dla niektórych swój czas niepotrzebnie.
|
|
 |
Są takie osoby, za którymi nigdy nie przestanę płakać i tęsknić.
|
|
 |
Najpiękniejszy kolor oczu to ten, przez który ktoś patrzy na Ciebie z miłością.
|
|
 |
Może kiedyś po latach jednak szepnę nieśmiało: wtedy tamtego lata, strasznie pana kochałam.
|
|
 |
Uwielbiam słyszeć 'Jesteś Moja'. Uwielbiam, kiedy z taką lubością to podkreślasz jednocześnie przyciągając mnie do siebie. To takie niesamowite: należeć do kogoś, być przez kogoś chcianym, być dla kogoś tak ważnym, że nie mógłby już bez Ciebie zasnąć.
|
|
 |
I nagle pojawiłam się w Twoim życiu, nic od Ciebie nie wymagałam, wręcz przeciwnie, pragnęłam dać Ci więcej
niż posiadasz, dużo więcej niż Ty możesz dać mi. Chce Cię bezinteresownie naprawić, uszczęśliwić,
ochronić, nie chcę Cię zmieniać, bo cenię Cię za to, jaki jesteś naprawdę. Tak po prostu chce Ci dać coś
więcej, tak po prostu lubię z Tobą rozmawiać i Cię rozumiem, a przynajmniej się staram, tęsknię, martwię się i
troszczę, obiecuję, że nie zostawię bez wyraźnego powodu. I tak po prostu jestem obecna w Twoim życiu,
bez warunków i zasad. Docenisz to kiedyś? Odwzajemnisz? Bo widzisz od dawna mi się wydawało, że
wzajemność będzie zbędna. Jednak dziś, właśnie przed chwilą, uświadomiłam sobie jak bardzo potrzebuję
pewności, że nie zamieniłbyś mnie na żadną inną. Na żadną.
|
|
 |
"Mała, ja nie będę się Tobie tłumaczył, bo sam tego nie żądam od Ciebie. Gdy wrócisz pijana w środku nocy, wezmę Cię, położę do łóżka, ściągnę ubranie i przykryję. Nie zapytam: 'gdzie byłaś?' ale 'czy bawiłaś się dobrze?'. Po co ja będę się pytał co robiłaś, cholera, ufam Tobie, totalnie ludzkie zaufanie. I tu zrozumiałem, że to Ty jesteś tą i że to jest miłość. Że to Ciebie spotkałem i dla Ciebie chcę walczyć."
|
|
 |
"Odchodził ode mnie dzień po dniu, nagłą obecnością, niedobrym milczeniem, wymuszonym uśmiechem, cofnięciem ręki. Co raz bardziej nie mój, co raz bardziej czyjś ."
|
|
 |
Lubię go, Jezus Maria, potwornie go lubię, ale to nie mogło się udać.
|
|
 |
(...) ludzie odchodzą. Nawet jeśli obiecali tysiące razy, że tego nie zrobią.
|
|
 |
Nikt nie powiedział "zostań", więc odeszłam.
|
|
 |
Nawet jeśli coś się wam przydarzyło, nie znaczy, że on już jest Twój.
|
|
|
|