I co miałabym mu powiedzieć ? Że wieczorami duszę się łzami ? Kiedy obok niego przechodzę spuszczam wzrok i zagryzam wargi by znowu się nie rozpłakać ? Że nawet nie pamiętam kiedy ostatnio spałam więcej niż 3 godziny ? Mam mu opowiedzieć o tym jak cholernie go kocham i nienawidzę jednocześnie ? Nie . Nie powiem mu . On i tak tego nie zrozumie.
'Potrzeba tylko jednej minuty, żeby kogoś zauważyć, jednej godziny, żeby go ocenić i jednego dnia, żeby polubić, ale całego życia, by go później zapomnieć...