 |
Także na bieżąco obserwujemy bój o obecne drugie miejsce w tabeli ;) Hi, Warsaw!
|
|
 |
I zawsze leżę po Jego lewej stronie, tak by móc położyć Mu głowę na klatce piersiowej i bez problemu naśladować uderzeniami palca na Jego brzuchu słyszalne bicie serca.
|
|
 |
Przeraziłbyś się, wyliczając prędkość mojego życia. Zapytaj o dzień wolny, a po dłuższym zastanowieniu podam Ci termin oddalony o tygodnie. Za szybko, mogłoby się wydać. Dla mnie to wciąż niewystarczająco. Te miesiące, aż do czerwca - to powinna być chwila, bo boję się, że jeśli będą ciągnęły się zbyt długo to nie dam rady. Aż tak wiele? Pragnąc mieć co zwyczajnie na co dzień? Boże, powiedz mi jeszcze, że za dużo oczekuje...
|
|
 |
|
Mój związek, moja sprawa. Chuj komu do tego czy dobrze zrobiłam dając mu drugą szansę. Ja kocham jego, on kocha mnie i nikt nie ma prawa się na ten temat wypowiadać. Tyle. /esperer
|
|
 |
Ileż można obiecywać sobie, że będzie dobrze?
Jednocześnie czując, że nadciąga najgorsze
Choć nie umiesz wytłumaczyć tego, ja wiem w sumie
Każdy ci powie, że to tylko złe przeczucie
Ale mamy w sobie siłę, a wszechświat nam niesie pomoc
Non stop, by trudne chwile nocą zamieniać w odwrotność
I, jak mocno chcemy, możemy wszystko dziś, teraz, od zera
Dotknąć snów, żyć, krok po kroku iść do nieba / utworzymy pełnie ♥
|
|
 |
Patrząc z perspektywy czasu widzę, jaki byłem głupi
Pewnie dalej jestem, przyszłość mi powie czemu
Bo to, co wczoraj było mądre, dziś cechuje głupich
A to co dziś jest mądrością jutro może nie mieć sensu / vixen ♥
|
|
 |
Dziś wiem, że mapy nie ma, jest tajemnica
Jedyna droga do przemian to przestać bać się wyzwań / vixen - uwtorzymy pełnie ♥
|
|
 |
Nie wieczory stanowią tu największą katorgę. Najgorzej jest każdego poranka, kiedy po rozchyleniu powiek, zamykasz je z powrotem błagając w myślach, by obraz który ujrzysz po ponownym otwarciu ich, uległ zmianie. Gdy opatulasz się kołdrą, nie czując potrzeby wypełnienia żadnych obowiązków i zrobienia czegokolwiek. Wstajesz prawą, lewą nogą czy chociażby na rękach, a każda z opcji jest niewłaściwa i przynosi pecha. Zwlekasz się do kuchni, a gotując mleko na kakao, przygryzasz wargę. Stopy marzną Ci od zimnej posadzki, a w głowie masz jednej obraz - księżyc odbijający się w Jego źrenicach i te słowa: "będę robił Ci śniadania do łóżka co dzień, i gorące kakao, obowiązkowo".
|
|
 |
Obiecywałam sobie, że nigdy więcej takiego bagna, takiego zatracenia, a cała się Nim upajam. Nie pozwala mi spokojnie rozmawiać przez telefon gryząc mnie lekko w szyję, a ja nie stawiam sprzeciwu. Zmarznięte dłonie wciskam Mu pod koszulkę, grzejąc je o gorący brzuch. Wbijam Mu paznokcie w plecy, jarając się pocałunkami o posmaku mięty i fajek. Miałam nie stawiać facetów za priorytet, a On zajął znaczną część mojego świata.
|
|
 |
W pobrudzonych farbami rękach oddała mu własne serce mówiąc że ich miłość też będzie tak kolorowa.
|
|
 |
Przysięgam na mojego ukochanego misia i żelki, że jesteś dla mnie najważniejszy.
|
|
 |
spoglądam w Twoja strone.. Ty ciągle sie uśmiechasz ..widze po Twoich oczach na co teraz tylko czekasz... Ty czekasz na Mnie a ja na Ciebie
|
|
|
|