 |
będziemy idealni,będziemy pieprzyć się całymi dniami a potem spalać grube blanty,i będziemy chodzić kompletnie naćpani w środku nocy,środkiem ulicy i popijać tanie wino,albo czystą prosto z butelki.I będziesz trzymał mi włosy gdy będę wymiotować i będziesz pilnował mnie gdy znowu zacznę odpływać.I będziemy kłócić się o kołdrę i o spanie przy ścianie i chuj z tym że w naszej sypialni łóżko stoi na środku,to nieważne.I będziesz robił mi śniadania,a ja postaram się przygotować na obiad coś innego niż zupka chińska wypełniona po brzegi makaronem.I będę stała pod sceną na twoich koncertach i starała nie zwracać się uwagi na te wszystkie napalone szmaty,i będę chowała Ci kluczyki gdy tylko zachcę Ci się ścigać a Ty będziesz łamał wszystkie moje pochowane papierosy.I będę pilnowała twojej siostry a ty oglądał mecze z moim bratem podczas gdy ja z jego żoną będziemy uszczuplały limit waszych kart kredytowych,ale najważniejsze to to że będziemy się cholernie kochać /nacpanaaa
|
|
 |
|
Myślisz, że bez, niektórych osób nie dasz sobie rady i po ich odejściu nie będziesz umiała żyć. Potem właśnie to się dzieję, oni znikają. Czekasz na ten moment załamania, zatrzymania się świata i całkowitej zmiany. On nie nadchodzi, a Ty żyjesz dalej. Zauważasz innych, przecież są inni. Nadal boisz się, że zaboli, że zatęsknisz, że przyjdzie chwila poddania się i stwierdzenia, że bez nich już nie potrafisz. Ta chwila nie nadejdzie. Ludzie przychodzą i odchodzą i nieważne jak ważni byli, dasz sobie bez nich radę. Myślisz, że nie możesz być szczęśliwa, a potem nadal się śmiejesz. Jesteś silniejsza niż sądzisz i to tylko w Twojej głowie, niektóre osoby były niezbędne./esperer
|
|
 |
szczerze mówiąc , ja Cię już nie kocham . nie kocham Cię , bo zapomniałam jak to jest coś czuć . zapomniałam jak to jest mieć do kogo wracać i jak kogoś takiego witać . zapomniałam jak to jest kochać czyjeś spojrzenie i uśmiech . jak to jest marzyć o kimś całymi dniami i śnić o kimś w nocy . zapomniałam jak to jest myśleć o kimś w każdej wolnej chwili i co ranek parzyć dwie herbaty . dość długo Cię nie było , a czas uciekał . goniłam go i chyba w tej pogoni po prostu zapomniałam Cię kochać . / niechcechciec
|
|
 |
mówisz , że jestem dziwna. owszem , nie umiem chodzić w szpilkach , nie umiem gotować , włosy mam zawsze w nieładzie . poza tym charakter też mam całkiem niezły - pyskuje, klnę, mam wyjebane na ludzi i na to jaka chamska czasem potrafię dla nich być . jestem dziwna , bo oprócz mojego sposobu bycia mam też uczucia . bo mam chwile , gdy śmieję się tylko dlatego by nie płakać , bo potrafię się śmiać , gdy mnie ranisz , bo nie płaczę , gdy kłamiesz mi prosto w oczy , bo czasem marudzę i bo potrafię kochać najszczerszą i najprawdziwszą miłością . czasem może jestem zbyt dziecinna i naiwna jak dziecko , ale staram się nie patrzeć na to jak na wadę . i jak tak sobie myślę , to nawet kurwa masz rację . jestem dziwna , bo jestem kurwa taka sama jak każda inna . / niechcechciec
|
|
 |
Sama dla siebie jestem jakąś pieprzoną zagadką. Namiastką człowieka, który gdzieś głęboko chowa to czego nikt nie potrafi zrozumieć. Nie jestem sobą.. od kilku dni nie poznaję się w lustrze. Nie widzę siebie. Nie widzę nic poza bladą twarzą, podpuchniętymi oczami i brakiem sił, który w nich gaśnie. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Rozmawialiśmy a ja chłonęłam każde jego słowo jak gdyby miało być ono tym ostatnim,tak bardzo brakowało mi tego głosu,jego tembru a nawet cholernie wysokiej,może nawet zbyt wysokiej skali krzyku choć dziś nie krzyczał,dziś był spokojny bo dziś go nie niszczyłam,dziś nie doprowadzałam go do obłędu,dziś byliśmy idealni i myślę że nawet gdyby zaczął po mnie jeździć i równać z błotem wyzywając mnie od najgorszych szmat na ziemi to ja i tak siedziałabym tam bez ruchu jak ta ostatnia kretynka i uśmiechała się pustym ale i najszczerszym uśmiechem pod słońcem,bo cholernie tęskniłam za tym wszystkim,bo tak cholernie tęskniłam za nim.W końcu zapytał jak żyje mi się bez niego,zaśmiałam się gorzko bo przecież wcale mi się nie żyję,mogłabym odpowiedzieć że tylko egzystuję ale i ta odpowiedź znalazłaby się pod dużym znakiem zapytania więc powiedziałam szczerze że bez niego mnie nie ma tak było od zawsze i tak już będzie.To nigdy się nie zmieni,nawet jeśli obydwoje bardzo byśmy tego chcieli/nacpanaaa
|
|
 |
Nic nie odpowiedział , tylko uśmiechnął się tym swoim uśmiechem a ja wiedziałam że go kocham i przez chwilę , przez tych parę krótkich przemieszanych , pourywanych , wyrwanych z przećpanego życiorysu momentów znów byłam najszczęśliwszą dziewczyną na świecie , a on był obok i trzymał mnie za rękę. i nie wiem co dalej i chyba wolę tego nie wiedzieć bo jeśli dalej nie ma nic , jeśli dalej jest tylko pustka , długi ciemny tunel z napisem 'ślepa uliczka' na końcu , jeśli dalej nie ma nas to wcale nie chcę wiedzieć co będzie , wcale nie chcę tego widzieć i słyszeć , chcę tylko żeby dzisiaj trwało wiecznie. / nacpanaaa
|
|
 |
mówi że tęsknił a ja rzucam go na łóżko. I nie wiem naprawdę nie wiem dlaczego to robimy , czy ze zwykłego pożądania , z miłości czy dlatego że w głowie szumi nam alkohol. A potem jest we mnie i kocham go ,. wiem to i widzę to w jego oczach i zaraz świat się kręci i czuję nieśmiertelność , nieskończoność , wieczność. I budzę z jego dłońmi oplecionymi wokół mojej tali i słyszę jego lekko nierównomierny oddech i jest obok , znów jak gdyby był tam przez ten cały czas w którym go brakowało, jak gdyby nigdzie się nie ruszał , jest obok , śpi , tak naturalnie , spokojnie jak gdyby nigdy nie wychodził z tej sypialni , słyszę bicie jego serca , czuję go , jest tu , tak jak obiecywał , jest tak jak miało być , bo przecież miał być zawsze . / nacpanaaa
|
|
 |
Hipokryzja, seks, słodkie kłamstwa,narkotyki, kurwy i chyba to jest nasz świat. / Bonson
|
|
 |
dotykasz mnie , całujesz potem mnie nie znasz , nie kontaktujesz. jesteś czuły ,delikatny chwilę później ostry jak papryczka chili lub podówjny highlander . Kochamy się przy świecach jak gwiazdy opery mydlanej chwilę później w męskim kiblu w dyskotece naćpani nad ranem. Mówisz że Ci na mnie zależy za chwilę zapominasz że w ogóle się znamy. Wyrywasz mi szlugi z ręki a potem sam mnie nimi częstujesz. Nie pozwalasz mi pić później znowu mnie upijasz , nie robi na tobie wrażenia mój taniec z innymi chwilę później jesteś w stanie zabić każdego za jedno rzucone mi spojrzenie. Jesteś moim wrogiem , zwykłym kolegą , nieznajomym chwilę później mężem , kochankiem , narzeczonym. Przesiadujesz u mnie całymi dniami później nawet nie znasz adresu , houston co jest z nami ? W udawaniu że nic dla siebie nie znaczymy , w olewaniu się i wzajemnym przyciąganiu jesteśmy mistrzami / nacpanaaa
|
|
|
|