 |
|
- Zabiorę cię stąd – rzekł chwytając dziewczynę za rękę – Pod jednym warunkiem. - Zrobię wszystko – odrzekła podekscytowana siedemnastolatka. - Wyjdź za mnie – rzekł klękając na jedno kolano, a ona się zaśmiała. - Oszalałeś – stwierdziła od razu dziewczyna – Nie wyjdę za ciebie. Jestem jeszcze w liceum – dodała – Chciałabym najpierw coś osiągnąć, a zresztą znam cię dopiero jeden dzień.
- I wiesz o mnie więcej, niż większość moich znajomych. A więc kiedy? – spytał spragniony romantyk.
- Za dziesięć lat – rzuciła dziewczyna wymyślając pierwszą lepszą datę dla żartu.
- A więc za dziesięć lat przyjdziesz tu, spotkamy się w tym samym miejscu, a ty powiesz mi „tak” lub „nie”. Poczekam – skwitował chłopak całując jej dłoń, a następnie wstał z klęczek – Mamy dziesięć lat, aby poznać siebie nawzajem.
|
|
 |
|
Są piosenki, których tylko z Tobą mogę słuchać i miejsca, do których tylko z Tobą mogę wracać, są też fotografie, na których widnieją tylko nasze twarze i wiadomości, których tylko my znamy treść. / sztanka__lovuu
|
|
 |
|
Chcę Ci dać co najlepszego mam w sobie, nie wiem dlaczego to robię, pewnie dlatego, że to wciąż siedzi w mojej głowie. [Donguralesko ♥]
|
|
 |
|
Ubierz w słowa relacje i emocje które są miedzy nami jesteś tak daleko a czuję cię tuż obok, gdy zamykam oczy wiem, że jesteś. / sztanka__lovuu
|
|
 |
|
Spójrz w serce, choć wiem że nie zechcesz tam patrzeć. /HUCZUHUCZ
|
|
 |
|
Oddałbym ci wszystko bo tylko ty się liczysz. Ale nie chcesz mnie więc pozostałem z niczym. /DEUSZ & KEBER
|
|
 |
|
Może być najlepsza i mów jej co dzień kocham. Że jest piękna jak gwiazdka, przynajmniej w Twoich oczach. /KRASZA
|
|
 |
|
Może wszystko byłoby piękne gdybym nie czuł, że byłem jej bliski. /B.R.O
|
|
 |
|
Życie nie było proste, rzucało kłody pod nogi, ale przecież ze wszystkim można było sobie poradzić, jeśli tylko się chciało; jeśli miało się wsparcie kogoś, kto pobudzałby cię do działania. To wyłącznie nasze decyzje, przemyślane albo nie, mogą zmienić los nasz lub kogoś nam bliskiego, czasami w dobrym, ale czasami w złym kierunku.
|
|
 |
|
głęboko w środku gdzieś jeszcze wierzę w swoje szczęście. wierzę w to , że wstanę rano, uśmiechnę się i powiem to będzie dobry dzień. chcę czuć , że żyję. wierzę w to, że tak będzie. póki co zostaję zawsze trochę wódki i parę jointów, a w tym wszystkim jakieś wspomnienia pięknych chwil.
|
|
 |
|
Dawanie drugiej szansy nie jest proste. To nie jest kwestia powiedzenia tylko "tak, spróbujmy znowu". To umiejętność wybaczania, chociaż to oczywiste, że nadal pamiętasz, a przeszłość niepokojąco kłuję Cię w serce. Musisz powstrzymywać się od wypominania i dusić w sobie ten żal,który mimo wszystko gdzieś tam zalega. Wiesz, że ryzyko utraty jest wyższe, wiesz, że w każdej chwili znowu może wyjść i już nie wrócić. Znasz już ten ból kiedy on odchodzi i ciągle pytasz samej siebie "a co jeśli nie zasługuję na kolejną szansę?". Taki odgrzewany związek kosztuję więcej wysiłku i wkładania więcej zaufania,którego i tak masz za mało. Często uśmiechsz się pomimo łez w sercu i udajesz, że jest dobrze, bo przecież on sam powiedział "nie chcę już do tego wracać", a właśnie to jest Ci potrzebne. Wrócić, żeby wytłumaczył czemu tak zrobił,czemu już raz chciał wydrzeć Twoje serce. Druga szansa to milczenie serca,które nawet nie piśnie, bo za bardzo mu zależy. Po co ja się w to pakowałam? /esperer
|
|
 |
|
jedna z planet, w mojej małej galaktyce.
|
|
|
|