 |
Co dzisiaj czuję? Nie pytaj, nie przeżyłbyś mojej odpowiedzi. Ale skoro chcesz wiedzieć. Czuję się jak uwięziona na jakimś wraku statku głęboko pod wodą przykuta do jakiejś żelaznej obręczy, kajdanki wpijają mi się w ręce, ale nie czuję bólu. Nic już nie czuję. Życie stało się dla mnie obojętne. Żyję bo muszę. Codziennie przytłacza mnie masa problemów, z którymi nie umiem sobie radzić. Wiele osób pragnie mi pomóc, ale ja uciekam, nie chcę niczyjej pomocy, nie chcę by ktoś się nade mną litował. Ludzie są dla mnie egoistami, nie wierzę już nikomu. / charakterystycznie
|
|
 |
Ten cholerny brak odwagi, żeby z Tobą szczerze pogadać o tym co czuję.
|
|
 |
Uśmiech, to najbanalniejszy sposób, by nakarmić innych kłamstwem , że wszystko jest w porządku.
|
|
 |
To, co trzyma mnie przy życiu jednocześnie mnie zabija..
|
|
 |
"Pierdolę to wszystko" - mówiła, lecz niczego nie pierdoliła i wszystkim się przejmowała.
|
|
 |
Bo wolałam skłamać i cierpieć, niż namieszać Ci w życiu.
|
|
 |
Walnęłam uśmiech i udawałam szczęśliwą. Nie pokazywałam, że mnie zranił, nie dałam skurwysynowi satysfakcji.
|
|
 |
Żebyś tracąc mnie, poczuł, że tracisz wszystko.
|
|
 |
Nie widziałam Cię już ponad pięć miesięcy. Może i jestem trochę blada, bardziej milcząca, często mam zapłakane oczy, ale najwyraźniej można żyć bez powietrza.
|
|
 |
Był u mnie przyjaciel, zwierzałam mu się. Wyszłam do łazienki, on po ciebie zadzwonił, przyjechałeś, otworzył ci, ja wychodząc z łazienki i widząc ciebie - zamarłam, serce zaczęło mi mocno kołatać, pojawiło się wiele myśli w głowie, a ja sama nie mogłam wydusić ani jednego słowa 'pogadajcie sobie' rzekł przyjaciel i wyszedł, zostawiając nas samych. z wrażenia usiadłam, a ty obok mnie. spoglądaliśmy sobie głęboko w oczy jak za dawnych czasów. 'kocham cię i nigdy nie przestałem, chciałbym cię za wszystko przeprosić, nie chciałem tego, błagam, zacznijmy od nowa' powiedział to tak uczuciowo, że mu uwierzyłam. przecież chciałam tego, by znów pojawił się w moim życiu. pocałowałam go i przytuliłam, oboje położyliśmy się obok siebie i zasnęliśmy wtuleni. i zadzwonił budzik, a ja długo nie mogłam uspokoić się po tym śnie. był tak realistyczny, że znów pojawiła się nadzieja. jednak kiedy wychodząc do szkoły zobaczyłam go z inną - i ona prysła. / charakterystycznie
|
|
 |
Czuję się teraz taka pusta. Nie czuję już nic. Stałam się obojętna na wszystko. Nie obchodzi mnie to czy będę mieć dobrą średnią, a przecież powinno, bo kończę gimnazjum, a moim marzeniem było dostanie się do dobrego liceum. Nie obchodzi mnie to czy mam wokół siebie rodzinę, znajomych, a przecież powinno bo od zawsze stawiałam ich na pierwszym miejscu. Nie obchodzi mnie to, że żyję i że jestem zdrowa - stałam się nikim, dla mnie czas się zatrzymał i życie już dla mnie się skończyło. / charakterystycznie
|
|
|
|