 |
byłam z mamą na zakupach. chodziłyśmy po galeriach, plotkując, popijając kawę i dobrze się bawiąc. nagle w torbie usłyszałam dźwięk telefonu. oglądając kolejną już bluzkę - odebrałam. ' no słucham Cię? ' - powiedziałam na powitanie do kumpla, który dzwonił. 'znowu to zrobił' - powiedział cichym głosem kumpel. nagle uśmiech zszedł mi z twarzy, a do oczu podeszły łzy. 'co się stało,dziecko?'-podbiegła do mnie zszokowana mama. 'ja muszę.. muszę do szpitala, On znowu.. mamo, nie daję już rady' - rozpłakałam się dając Jej do ręki torby z zakupami, i biegnąc w kierunku wyjścia by jak najszybciej złapać taksówkę. mama patrzyła na mnie z żalem w oczach - zapewne też z pewnym zawodem - bo przecież Jej ukochana córka tak bardzo wyniszcza się przy pieprzonym ćpunie. / shinella
|
|
 |
Mijasz Go na ulicy i nie czujesz nic oprócz żalu. Tak był Ci bliski, kochałaś Go. Dzieliłaś z Nim tyle fantastycznych przeżyć. Wspomnienia dają o sobie znać wieczorami gdy Jego sylwetki nie ma w pobliżu. Nawet przy znajomych ciężko udawać gdy On siedzi na schodach wpatrując się w Ciebie uparcie. Spojrzenia na moment krzyżują się a Twoje jest przepełnione bólem ostatnich miesięcy bez Niego. Tęsknisz. / shinella
|
|
 |
-Wystarczy poznać kogoś nowego, aby o nim zapomnieć.
-A czy Ty, gdy poznajesz smak truskawek to zapominasz o smaku malin? / shinella
|
|
 |
Każdy z nas ma osobę, której chce powiedzieć 'nie odchodź'. Każdy z nas kogoś kocha. Każdy z nas przez kogoś cierpi, cierpiał, lub cierpieć będzie. Każdy z nas ma uczucia, nawet jeśli ukryte gdzieś głęboko na dnie. Każdy z nas ma wspomnienia, które, gdy się pojawiają, przyprawiają o łzy. / shinella
|
|
 |
Nie pozwól by jakiś skurwiel, który ma na Ciebie totalną wyjebke, zniszczył Ci życie po raz kolejny rozumiesz? / shinella
|
|
 |
Może nie umiem być już ani trochę lepszy, lecz jeśli to nie jest miłość, to chyba Bóg jest ślepy. Przecież jest między nami tyle fajnych rzeczy, kurwa, co się z nimi stało? Nie wiem. Kiedy? Chcę jej powiedzieć, że dla mnie jest najlepsza, zrzucić wszystko z blatu stołu i się pieprzyć, ale spogląda na mnie, nawet się cofa i nie chce żebym mówił o tym, żebym próbował, i nie chce żebym patrzył tak na nią, prosto w oczy, bo nie chce musieć mówić mi, że już mnie nie kocha..
|
|
 |
“ Dalej istnieję i on też istnieje, ale nie istniejemy razem. ” — Colleen Hoover - 'Hopeless
|
|
 |
na chuj było zarzekać się by razem biec do celu?
|
|
 |
nigdy Cie chyba nie było, Ciebie nigdy nie widziałem, nigdy nawet nie myślałem tyle o tym, bo nie chciałem, nigdy nie chce już Cie poznać, nigdy nie chce widzieć Ciebie, nigdy nie byłeś mi ojcem, nie interesujesz mnie.
|
|
 |
samotność to chyba mój najgorszy wróg, bo nawet gdy nie jestem sam to czuje ją znów
|
|
|
|