 |
|
I obiecuję Ci, że kiedyś mnie nie poznasz. i będziesz tak cholernie o mnie zazdrosny.
|
|
 |
|
a On zna nawet moją myśl o jutrze,
każdą pogodę mojego serca, wszystkie uśmiechy,
na pamięć.
|
|
 |
|
nie oczekuję do niego wiecznej miłości. chciałabym jedynie, żeby od czasu do czasu przytulił mnie zupełnie bez powodu a widząc, że jestem smutna powiedział, że wszystko będzie dobrze. czy to za wiele?
|
|
 |
|
wredna, bezczelna, ale jakże zadowolona z siebie.
|
|
 |
|
najbardziej mi ciebie brak kiedy siedzisz koło mnie i wiem ze nie mogę cie mieć.
|
|
 |
|
Obcasy wrastają w chodnik, oddech zmienia rytm, a moje serce jest z
migdałów, marihuany i malinowej herbaty.
|
|
 |
|
- przecież ona ciągle sie uśmiecha.
- to spójrz na nią, gdy jest sama.
|
|
 |
|
i co mam Ci napisać? że tak bardzo tęsknie? że analizuję wszystkie wspólne chwile? że tak bardzo tęsknie za czasami, kiedy udawałam obrażoną, a Ty bez słowa przytulałeś mnie najmocniej jak umiałeś i czekałeś, aż mi przejdzie? że wciąż powtarzam sobie w głowie nasze ostatnie zdania? że żałuję tego, co się stało że.. że Cię kocham...
|
|
 |
|
Trampki zamieniłam na szpilki, bluzy z kapturem na dziewczęce bluzki a rzęsy zaczęłam delikatnie podkreślać tuszem. Nie, nie zrobiłam tego dla niego, tylko dla siebie. Bo mimo wszystko nigdy nie zeszłabym do tego poziomu, by zmieniać się dla faceta.
|
|
 |
|
Nigdy nie przypuszczałam, że to wszystko tak się skończy. Jestem wdzięczna losowi za każdy dzień, za każdą godzinę, minutę spędzoną w twoich ramionach wsłuchana w dźwięk twojego głosu. Jednak jak to zwykle bywa, to było zbyt piękne, by mogło trwać dłużej. Obiecaj mi jednak, że kiedyś się odnajdziemy...
|
|
 |
|
nie pytaj o nic. tylko mnie mocno przytul.
|
|
 |
|
za grzecznych chłopców się wychodzi, a skurwieli się kocha.
|
|
|
|