 |
Potrzebuję Cię do wsparcia
we wszystkich smutkach,
które żyją we mnie.
|
|
 |
Najbardziej kochamy tych ludzi, te sprawy i te rzeczy, od których bieg życia każe nam odchodzić – nieraz na zawsze.
|
|
 |
Teraz niech przeszłość umiera. Nie chcę jej pamietać.
|
|
 |
Wybacz, że Cię potrzebowałam.
|
|
 |
Zbyt długo żyjemy tym, czego już nie ma.
|
|
 |
Pokochał mnie za oczy, nie za efekt uzyskany za pomocą cieni i podkręcającej maskary. Pokochał mnie za włosy, te poranne niesforne kosmyki, nie rezultat długiej walki z suszarką, prostownicą i lakierem do włosów. Pokochał mnie w tym wygodnym, rozciągniętym dresie, w którym w niedzielę wcinam czekoladowe lody przed telewizorem. Pokochał mnie za wredne docinki, a nie za wszystkie teksty przygotowane w celu jak najlepszego zaprezentowania się. Pokochał mnie taką jaka jestem, dlatego wiem,ze będzie już na zawsze.
|
|
 |
Może jestem czasem nieznośna, szybko sie obrażam i denerwuje, ale i tak Cię kocham i nie potrafię inaczej...
|
|
 |
Mimo tego, że się kłócimy, denerwujemy się na siebie, dogryzamy i obrażamy. Nigdy, przenigdy nie pomyślałam, aby Cię zmienić na kogoś innego, bo to właśnie Ty jesteś tym, któremu oddałam całą siebie.
|
|
 |
Zawsze kiedy kładę się spać, myślę o tym jaka jestem szczęśliwa... Chce już zawsze czuć, to co czuję w tej chwili... Czuć, że jesteś blisko mnie... czuć, że mnie kochasz.
|
|
 |
nie mówił dużo , właściwie bardzo rzadko . ale sam wyraz jego twarzy mówił o wiele więcej , niż ktoś , komu przez cały wieczór nie zamykają się usta .
|
|
 |
...będę Cię kochała zawsze, nawet jeśli nie będziesz się już oglądał za siebie, by na mnie spojrzeć
|
|
 |
Gdy nie miałam, podzielił się. Gdy cierpiałam, wysłuchał. Gdy nie rozumiałam, wytłumaczył. Gdy płakałam, otarł łzy. Gdy zostałam, poczekał. Gdy zawiodłam, wybaczył. Gdy podziękowałam, zapytał: za co?
|
|
|
|