 |
przygotuj się na widok zranienia w moich oczach i kompletnego braku zaufania w gestach. / smacker_
|
|
 |
Mówiłeś, że możesz odwrócić się plecami do świata jeśli tylko ja z Tobą będę, a wybrałeś świat kiedy to ja musiałam odwrócić się od niego, mówiłeś, że pomożesz mi się poskładać, a zamiast tego roztrzaskałeś mnie na jeszcze mniejsze kawałki, rzucając uczuciami o podłogę, mówiłeś jeszcze coś, ale na szczęście miałam to w dupie i nie słuchałam, dobrze, przynajmniej nie rozczarowałam się po raz kolejny.
|
|
 |
Wyrośnij w końcu z etapu "on jest mój, dotkniesz go to blablablabla.." bitch please on nie jest Twój, nikt nie jest niczyj, nikt do nikogo nie należy, jesteśmy sami.
|
|
 |
Ale przecież umiałam kochać, umiałam pozbawiać się tego co mam w sobie najlepsze i umiałam to oddać, nie oczekując niczego, wiesz, w zasadzie to chyba właśnie to mnie zabiło.
|
|
 |
Nie mogę temu zapobiec, ale mogę nauczyć się z tym żyć.
|
|
 |
Może nie każdy tak ma, może uważam przez to, że jestem złamana, ale życie boli. Boli i chuj.
|
|
 |
Dopiero po 23, a ja już nie mam siły nigdzie wychodzić, ale zdaję się, że upijanie się w domu nie stanowi dla mnie żadnego problemu, cholera, matka będzie zła, że wzięłam jej to wino, ale przecież nie mogę wychodzić, bo muszę rzucić palenie, bo muszę zacząć się uczyć, bo muszę przestać przeklinać, bo muszę zacząć ogarniać, bo muszę nauczyć się przebywać sam na sam z moimi natrętnymi myślami o Tobie.
|
|
 |
Jak to skąd wiem, że masz depresję ? Przecież każdy ma depresje.
|
|
 |
Nie ma happy end'ów i nie ma ludzi, którzy nie ranią, nie ma łatwych dróg i nie ma życia, które przynajmniej raz nie wzbudziłoby w nas pragnienia śmierci.
|
|
 |
nalej mi odrobinę wina, bo przyszło mi gasić uczucia w pustej lampce
i proszę nakarm mojego kota, bo dziś noc będzie potrzebna mi pieszczota zarostu i groźnych
ruchów palców czy pazurów jak zwał.
|
|
 |
- czemu nie widzisz we mnie pustki? nie widzisz jak się
męczę? czy nie mógłbyś dla odmiany zacząć się męczyć?
|
|
|
|