 |
-Jaki błąd popełniła?
- Za bardzo kochała. A takie właśnie psują wszystko najszybciej
i najdokładniej. Chcą dostać tyle samo ile dają, zapominając że dzisiaj ludzie już nie są zdolni do prawdziwej miłości. I pewnego dnia wali się wszystko w co wierzyły. Wtedy odchodzą..
|
|
 |
Z tego się wychodzi. Powoli, z trudem, ale się wychodzi. Z czasem to, co kiedyś wydawało się wszystkim, pomału zaciera się w pamięci i tylko wspólne zdjęcie przypomina, że kiedyś coś gdzieś.. Aż w końcu chwile z przeszłości zdają się być już tylko snem. I to takim sprzed lat. Czasami tylko przez warstwy nowych zdarzeń przebije się jakieś wspomnienie i targnie sercem, ale coraz rzadziej. Aż wreszcie osoba, która była dla Ciebie każdym oddechem, będzie jak każdy inny przechodzień na ulicy. Po prostu twarzą pojawiającą się znikąd w tłumie i w tym tłumie ginącą..
|
|
 |
- Powiedz mi, jak się zapomina?
- Powoli. Dzień po dniu.
|
|
 |
Tak długo broniłam się przed tą decyzją, aby pozwolić temu odejść. Tak często odkładałam ją na potem licząc, że coś się zmieni, albo przynajmniej będę bardziej gotowa na wcielenie ją w życie. Ale czy w ogóle istnieje odpowiedni moment, na dopuszczenie się zbrodni, jaką jest zabicie miłości? Dziś już wiem, że nie można się do niej przygotować i zabezpieczyć przed nadejściem bólu. To po prostu trzeba przeżyć i poczekać, aż twoje serce całkowicie zobojętnieje. To po prostu trzeba przeżyć, jeśli się kochało..
|
|
 |
Czyjeś błędy to zbyt mały powód, by przestać kochać..
|
|
 |
Posłuchaj, głupku, zdradzę ci sekret, o którym większość facetów nie ma pojęcia, dobrze? Gotowy? Kobiety kochają słowa.
|
|
 |
Nie mów Bogu, że masz wielki problem, powiedz swojemu problemowi, że masz Wielkiego Boga.
|
|
 |
Ideały są wieczne, jeśli wierzę w nie i żyję
Odbierzesz mi wiarę, tylko jeśli mnie zabijesz!
|
|
 |
Może wejdziesz do łóżka? Porozmawiamy.
|
|
 |
chyba widzę jak wyglądać mógłby nasz świat.
|
|
 |
"Ludzie sypiają ze sobą, nic ekscytującego. Zdjąć przed kimś ubrania i położyć się na kimś, pod kimś lub obok kogoś to żaden wyczyn, żadna przygoda. Przygoda następuje później, jeśli zdejmiesz przed kimś skórę i mięśnie i ktoś zobaczy twój słaby punkt, żarzącą się w środku małą lampkę, latareczkę na wysokości splotu słonecznego, kryptonit, weźmie go w palce, ostrożnie, jak perłę, i zrobi z nim coś głupiego, włoży do ust, połknie, podrzuci do góry, zgubi. I potem, dużo później zostaniesz sam, z dziurą jak po kuli, i możesz wlać w tą dziurę dużo, bardzo dużo mnóstwo cudzych ciał, substancji i głosów, ale nie wypełnisz, nie zamkniesz, nie zabetonujesz, nie ma chuja."
|
|
 |
Czarne to nie biale, a niebo to nie ziemia.
|
|
|
|